Witam
Zastanawiam się nad wyborem kierunku Historia na UMK w Toruniu. Jest to moja pasja. Widzę, że na drugim stopniu jest specjalność o nazwie: historia stosowana – edytorstwo historyczne. Lubię pisać. Rozprawki, eseje i tym podobne rzeczy nie stanowiły dla mnie żadnego problemu w szkole. Teoretycznie taki kierunek byłby idealnym wyborem dla mnie. Jednak to tylko teoria... Stąd też moje dwa pytania:
-Słyszałem różne rzeczy o tego typu rozszerzeniach. Niektórzy twierdzą, że to tylko taka wydmuszka, która tak naprawdę nic nie daje. Czy to prawda? Nikt na to potem nawet nie spojrzy w perspektywie pracy w zawodzie?
-Czy bardzo trudno znaleźć pracę po takim kierunku? Nawet jeżeli teoretycznie osiągnąłbym przyzwoite wyniki? Pod prawie każdym kierunkiem humanistycznym, o którym czytam widać opinie: znalezienie po nim pracy w zawodzie graniczy cudem. Smutno mi gdy czytam takie rzeczy. Takie czasy, że jest zapotrzebowanie na inżynierów i ścisłowców. Ale czy naprawdę humaniści są przegranej pozycji? Tym się interesuje, z tego zdawałem maturę. Naturalne więc jest, że z tym wiąże swoją przyszłość.