Witam, jestem na 1 roku Jakości i bezpieczeństwo żywności na UPP. Wybrałam kierunek trochę z przypadku, że względu na to że musiałam pójść w tym roku na studia(alimenty), a nie miałam pomyslu na co pójść innego. Ogólnie kierunek jest ok, jestem nawet zadowolona z wykładowców, mam dobre oceny, ogólnie jest niby ok ale mam wrażenie że ten kierunek nie jest dla mnie :/ męczy mnie już nauka w takiej ilości przedmiotów ścisłych (jestem po liceum z profilem lingwistycznym) i jakoś nie widzę siebie w zawodzie kierunkowym. Do tego dochodzi to że będąc kilka razy kompletnie nie spodobał mi się Poznań i sama uczelnia. Nie wiem już co robić bo nie mam pomysłu na inne studia, a nie chcę sobie popsuć następnych kilku lat. Czy ktoś w ogóle wie czy moje obawy z tym kierunkiem są sensowne? Dziękuję za odpowiedzi.