Hej :)
Wybieram się w tym roku na studia niestacjonarne, konkretnie finanse i rachunkowość na UMK. Wiem, że zaoczne gorsze są od dziennych, ale nie mam wyboru. Życie mnie do tego zmusza, muszę chodzić do pracy i utrzymywać się sama, a chcę w przyszłości zostać księgową, więc takie studia mi są potrzebne.
Moje pytanie brzmi - czy trudno się dostać na UMK zaocznie na FiR?
Matura nie poszła mi źle, właściwie tak przeciętnie, ale też nie jakoś wybitnie wysoko, że tak powiem. Kiedy zarejestrowałam się u nich na IRK to przy finansach niestacjonarnych pisze: "Kandydaci przyjmowani są na podstawie złożenia wymaganych dokumentów.", czy to oznacza, że każdy się dostaje co złoży dokumenty czy jak?
Pozdrawiam :)