Obecnie jestem na kierunku dwujęzykowe studia dla tłumaczy i zajęć praktycznych z języków jest w 1 semestrze po 180 godzin. Z każdym następnym semestrem jest ich coraz mniej. Nie mam wglądu do planu studiów kierunku, na który chce się przenieść, ale od dyrektora instytutu wiem, że nauka języka ros jest tam jeszcze intensywniejsza. Myślę oczywiście nad planem B, bo wiadomo, że jest to ryzyko, że ludzi się na to nie uzbiera. Jednak ta uczelnia nie jest zła, dużą wagę przywiązują do praktycznej nauki, kontakt ze studentami zza granicy itp., wykładowcy wymagają i naprawdę potrafią porządnie nauczyć. Wielu wykładowców uczy też np. na UJ. Także myślę, że tak źle nie jest.