Cześć,
mam kilka pytań do studentów czy ogólnie osób mających wiedzę na ten temat.
Jedną z branych przeze mnie pod uwagę dróg w przyszłości, po zakończeniu w przyszłym roku liceum są właśnie studia fotograficzne.
w związku z tym:
1. Czy faktycznie warto postawić w 100% na fotografię, czy może równie sensowną opcją jest samorozwój wzbogacony o warsztaty czy kursy? To pytanie kieruję szczególnie do absolwentów.
2. Drugie pytanie dotyczy konkretnych szkół - Łódzkiej Szkoły Filmowej oraz Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu, gdyż to te szkoły rzuciły mi się w oczy. Kryteria i przebieg egzaminu wstępnego zostały opisane dość jasno, jednak kilku innych informacji się nie doszukałem.
- czy w rekrutacji brane są pod uwagę wyniki maturalne z konkretnych przedmiotów? Planuje zdawać rozszerzoną matmę i fizykę czyli przedmioty niezbyt humanistyczne oraz angielski
- kierunki te faktycznie kształcą w ogóle technik czy może są bardziej ukierunkowane na konkretny rodzaj fotografii
- ostatnie może trochę oczywiste albo głupie, ale czy studia te są płatne? Oczywiście mowa o stacjonarnych
- czy naprawdę bardzo trudno się tam dostać i ile realnie osób przypada na jedno miejsce
3. Czy polecacie inne kierunki fotograficzne w innych uczelniach? Oczywiście poszukam, jednak może akurat czegoś nie znajdę
Dodam, że pomimo kilku możliwych dróg to właśnie myśl o fotografii wydaje mi się tą która mnie pochłonie i szczerze zainteresuje, zresztą, już dawno to zrobiła ;)