Witam wszystkich, jestem w trakcie sesji na studiach Informatycznych, niestety nie zaliczyłem ćwiczeń z Programowania, zabrakło mi pół punkta i prowadzący jedynie co mi powiedział to "Do zobaczenia za rok" Była jedna poprawa, ale taka, że na 50 osób zdała 1, no ale trudno (chociaz wejsciowki wszystkie zaliczone, uczyłem się sporo, myślę że mój najgorszy błąd to, ze dzień przed uczyłem się od rana do 3 w nocy, pomieszałem sobie tylko w glowie, do tego stres, bo wiedziałem, ze na poprawe nie ma co liczyć.) Teraz sesja, egzaminy na ponad 100 osob zdało w pierwszym terminie 10-15. Pisemne +ustne. Czuć wyraźny odsiew. Ja mam problem z zaliczeniem przedmiotu Baz Danych, ćwiczeniowca miałem takiego na luzie, w zasadzie to był dziadek na emeryturze, któremu sie już nie chciało, za to Prof. od egzaminu jest niezwykle wymagający. Szczerze, wątpie w to, że zalicze ten przedmiot. Teraz, Jeśli wziałbym 2 warunki to koszt za nie wyniósłby 2500zł.
Wolałbym spróbować jeszcze raz bez warunków, z innym podejściem...
Nie mam problemu z pieniedzmi, tylko boję sie ze za rok nie zalicze jakiegos warunku, wtedy bedzie czekał mnie rok przerwy... i nie wiadomo co dalej, a z drugiej strony jakoś nie czuję się dobrze na tych studiach, Podoba mi się Informatyka i chciałbym iść w tym kierunku, jednak miałem bardzo ciężkie liceum ,dużo stresu, niestety, ale w przerwie między maturą a studiami, równiez spotkała mnie przykra sprawa co bardzo przeżyłem. Czuję się troche wykończony psychicznie. Myślę o tym, że jesli nie zalicze sesji to sobie odpuszcze te warunki(spróbuje od nowa za rok, z zupełnie innym nastawieniem, gdyż troche juz się poznałem na czym polegaja te studia, popełnilem kilka bledow) Może pójde na zaoczne lub nauka na wlasna reke +kursy. No i chciałbym się troche usamodzielić.
Ogólnie-podoba mi się życie studenta, chciałbym iśc w kierunku Informatycznym, ale nie czuje się dobrze od dłuższego czasu w tej sytuacji.Wiele moich znajomych zrezygnowało lub uwaliło studia w pierwszym semestrze i teraz studiuja cos innego lub pracuja, są zadowoleni. Może ktoś był kiedys w podobnej sytuacji? Prosze o sugestie
Pozdrawiam