Witajcie,
mam pewną zagwostkę. Dostałem się do pracy, która bardzo pomoże mi na studiach finansowo. Jednak aby pracować będę musiał odbyć kilka szkoleń w pierwszym tygodniu. Niestety, część z nich odbywa się w czasie moich pierwszych zajęć (labolatoria, ćwiczenia). Są to pierwsze laborki (właściwie tylko dwa dni), więc nie wiem czy będę mógł sobie tak odpuścić, jednak ta praca naprawdę wspomoże mnie finansowo, gdyż do wyboru mam też drugą bliżej domu, jednak 5 razy gorzej płatną i starczy mi z niej ledwo na bilety i parę rzeczy :/ Z jednej strony praca jest ważna, abym mógł spokojnie sobie funkcjonować, z drugiej natomiast boję się, że ominę parę ważnych rzeczy albo wykładowca sobie zapamięta, że mnie nie było i później będę miał ciężej.
Za dobrą radę sypię złotem
