Cześć wszystkim! Kieruje pytanie głównie do ludzi którzy byli lub są na ekonomii na UJK w Kielcach. Chodzi o to że mam miejsce 53 a wchodzi tylko 50 i dziś dzwoniłem do nich i pytałem czy da radę mnie wrzucić oni powiedzieli że tak i miałem status przyjęty po czym oddzwonili i powiedzieli że zrobili zamieszanie i musi to zatwierdzić sekretarz. Zadzwoniłem po paru godzinach i dowiedziałem się że nie przyjmują ponad limit i mnie niestety nie przyjmą. Moje pytanie jest takie, czy mam szanse wejść na dniach? Dużo osób rezygnuje z tego kierunku w pierwszym tygodniu i czy przyjmują na ich miejsce nowych?