bubababub

racja, nie uwzględniłem tego mój błąd. Czyli idąc na 1 rok na matematykę na uksw a później od nowa na matematykę na uw nie będę zmuszony do żadnych opłat ? Oczywiście chodzi mi tylko o ten aspekt

ale możliwe, że nie zrozumiałem do końca jak tak działa wtedy prosiłbym o wytłumaczenie sprawy z tymi punktami ects...

Czyli opłaca się poczekać rok, żeby poprawiać maturę ? Bo od niedawna drugi kierunek jest płatny i jak po peirwszym roku na matematyce na uksw będę chciał się przenieść na pierwszy rok na uw to za ilosc wykorzystanych punktów ects będzie trzeba dopłacić. Albo czy 80% z matmy wystarcza na takie kierunki i niepotrzeba poprawiać( w tym roku nie brałem udziału w rekrutacji na uw i tez nie mogę znaleźć progów punktowych na matematykę z tego roku, bo z tego co patrzyłem w poprzednich latach 80% raczej wystarczało)

Jeszcze tak dopytam z ciekawości. Czy to duża różnica dla pracodawcy matematyka z uksw a uw? Bo jeśli tak to myśle nad poprawianiem matury z matematyki rozszerzonej za rok (w tym miałem 80%) i pójściem właśnie na uw. Ale za to ten rok spędziłbym na powtórce do matury i zostałbym w domu

Dziękuję za pomoc

A po licencjacie na uksw będę mógł zrobić magisterium na uw czy zostaje już tylko ta uczelnia?

Witam, Mam problem na jakie studia pójść. Dostałem się na wydział zarządzania na kierunek zarządzanie bezpieczeństwem infrastruktury krytycznej na politechnice warszawskiej (nowy kierunek na tej uczelni jak i chyba w Polsce) i na matematykę na uksw. Nie wiem co brać pod uwagę czy lepsza uczelnie czyli pw czy kierunek który od początku bardziej mnie interesował (czyli matma na uksw). Myślę, też czy by nie sprobowac przenieść się później na matematykę na drugi rok na uw z uksw, jeśli takie rzeczy są możliwe albo już skończenie studiow na uksw. Dodam też, że w przyszłości myślałem o pracy w banku