galian

Opcjonalnie zamiast szarości, zda się także biel - praktycznie co byśmy do bieli nie dobrali (meble, dodatki) to wszystko będzie pasować.

Miło się Gizy słucha, na polskiej scenie można nazwać go stand-uperem, który w swoich występach poza "śmieszkowaniem" wnosi pewien przekaz.

Ja zabrałem się właśnie za "Dom z papieru", kilku znajomych polecało, a i nawet w radiu często puszczali "Bella Ciao" to się skusiłem na ten tytuł

Aż przypomniało mi się akademickie życie, słoiczek z gołąbkami w sosie pomidorowym to nawet i teraz bym zjadł ze smakiem.

Niestety nie udało mi się jechać, studenckie życie nie rozpieszczało, środków brakowało na wyjazd. Kilku moich znajomych pojechało latem Party Camp i było mega zadowolonych - umiarkowanie cenowo, a klimat podobnoć mega.