Witam serdecznie, obecnie zastanawiam się nad dwoma kierunkami studiow na ktore zostalem przyjety.
1) Logistyka na WAT
2) Zarządzanie i Inżynieria Produkcji SGGW
Osobiście bliższa jest mi chyba logistyka na WAT, ze wzgledu na to ze caly czas pracowalem na magazynie obslugujac wozek widlowy i co nie co wiem jak to wygląda, oczywiście tylko ze strony obsługi systemów logistycznych w zakładach pracy. Jeśli chodzi o mnie, to temat wyglada tak, ze zawaliłem maturę w 2017 roku (nie zdałem z matematyki) i w 2019 pod koniec stycznia postanowilem, ze zaczynam sie ostro uczyc i wytrwale to robilem wiedzac ze mam niewiele czasu zwazywszy na to, ze ludzie się uczą do tego 3 lata, a ja miałem 3 miesiące. Koniec końców matematyka (podstawowa oczywiście) wyszła mi najlepiej na świadectwie maturalnym, bo prawie 80 procent, z czego jestem niesamowicie zadowolony. Reszta przedmiotow na maturze to oczywscie polski i ang(podst i rozszerzenie). Jednak z fizyką naprawdę dawno nie miałem kontaktu, lecz zalezy mi na tych studiach i na nauce, wiec nie bede odpuszczał czegoś, co na samym starcie moze sie okazac dla mnie za trudne(bo matematyka tak samo wyglądała)... Czy ktoś z was może się odnieść do tego, który kierunek wybrać w mojej sytuacji? Wiadomo, że decyzja nalezy do mnie i powinienem kierować sie tym co chce robic i jest mi blizsze, ale potrzebuje odniesienia osoby w temacie.. pozdrawiam
