Witam,
od dłuższego czasu zastanawiam się czy udać się na studia zaoczne czy dzienne...
Jestem, a w sumie będę za kilka dni absolwentem szkoły średniej. Mam wykształcenie Techniczne o profilu Mechanika i Budowa Maszyn + specjalizacja wykonywania elementów maszyn itd...
do tego mam staże w ogromnych firmach przemysłowych ( są to też praktyki ze szkoły oraz staże typu erasmus+ czy staże za wzorową edukację).
Chciałbym udać się na studia o profilu MiBM na Politechnice Wrocławskiej. Teraz pytanie czy lepiej iść na zaoczne czy dzienne?
[zaoczne]:
Jak to jest z sesjami?
Podejście profesorów?
Czy ciężki i wymagający materiał?
[dzienne]:
Jaki budżet finansowy trzeba rozważać na studia dzienne z przeciętnym życiem?
Jak z pracą na studiach dziennych?
Dodam, że jest w miarę dużo ofert pracy z moim wykształceniem i czy nie lepszą drogą byłoby pracować + łapać doświadczenie w tej branży i dokształcać się?
W szkole również miałem niezbyt łatwo, bo sama moja szkoła jest bardzo powiązana z Politechniką Wrocławską.
Wiele osób, a nawet nauczycieli mówi mi, że z moim wykształceniem polecają zaoczne + praca w danym zawodzie. A ja wciąż mam dylemat.
Dodam też, że chciałbym chociaż trochę 'przeżyć' życie studenckie. Nie wymagam potężnych melanży itp. Ale wyjście na piwko z chłopakami ...
Jeżeli chodzi o dzienne to wtedy udałbym się na górnictwo igeologię, a na II stopniu studiów wybrałbym specjalizację mechaniki maszyn cięzkich dołowych(ale mgr już w innej szkole bym robił)