Ta uczelnia to się powinna nazywać raczej Dukaczówka na wzór Duraczówki czyli Centralnej Szkoły Prawniczej z okresu stalinowskiego po II wojnie światowej nazwanej tak na cześć Teodora Duracza przedwojennego prawnika i sowieckiego agenta szpiegującego na rzecz ZSRR, która kształciła w ekspresowym tempie kadry dla komunistycznego wymiaru " sprawiedliwości " bo ktoś musiał przecież oskarżać i skazywać na śmierć i długoletnie więzienie Żołnierzy Wyklętych i innych " wrogów ludu " którzy walczyli z sowiecką okupacją i polskojęzycznymi kolaborantami.
A dlaczego Dukaczówka ? Bo wykłada tam towarzysz gienerał ( niestety ) Wojska Polskiego Marek Dukaczewski co stał na czele Wojskowych Służb Informacyjnych które jak istniały to zamiast szukać ruskich szpiegów u nas to bardziej zajmowały się nielegalnym zdobywaniem pieniędzy ( fundacja Pro Civili ) i umieszczaniem agentów gdzie się da w Polsce a nie za granicą aby kontrolować życie polityczne i gospodarcze w kraju. No i dziś były kierownik takiej zbójeckiej organizacji wykłada ludziom na tej uczelni. Tylko co ? Propagandę którą nasiąkł za komuny ( bo wtedy zaczynał kariere ) czy co ? Płacić za takie coś kupę pieniędzy to się po prostu nie opłaca no i wstyd mieć zaliczenie od kogoś takiego. Zresztą podobnych kwiatków na tej uczelni nie brakuje a i poziom jej pozostawia wiele do życzenia. Tak więc generalnie odradzam. Strata czasu i pieniędzy. W Warszawie jest wiele lepszych i na wyższym poziomie i mają te same kierunki.