Dzień dobry. Mam poważny dylemat i proszę o Waszą podpowiedź. Zastanawiam się nad podjęciem studiów. Myślę o teologii - specjalizacja nauczycielska.
Chciałbym też pomagać ludziom i pracować w przyszłości w poradni małżeńskiej, aby pomagać rodzinom w ich kryzysach, pomagać także osobom uzależnionym od alkoholu, seksu, hazardu itp, albo nauczać, wychowywać.
Wiem, że aby uczyć religii, uczyć o Bogu i starać się, aby inni poznali Go to muszę ukończyć teologię.
Nie wiem jednak, który kierunek będzie najbardziej odpowiedni, aby pracować w przyszłości np w poradni rodzinnej, pomagać rodzinom, uczyć ich własciwego życia wspólnego w rodzinie i odpowiedzialności, lub żeby pomagać osobom uzależnionym?
Czytałem, że kierunek praca socjalna może być odpowiedni.
Wiem też, że jest taki kierunek jak Nauki o rodzinie.
Jest też pedagogika o różnych specjalizacjach no i psychologia. Dużo pokrewnych kierunków dających podobne albo te same kwalifikacje. Jednak który kierunek będzie najlepszy?
Co chcę robić w przyszłości i jaki kierunek wybiorę to już ode mnie zależy.
Praca socjalna, psychologia, pedagogika, Nauki o rodzinie?