Skocz do zawartości

Falwack

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Falwack

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. O informatyce raczej nie myślę - nie wiem dokładnie jak wygląda rekrutacja na studia II stopnia, ale jak na I stopnia się nie dostałem na informatykę to wątpię że uda się na II stopnia.
  2. Dziękuję za odpowiedź! Oj na pewno nie będę się pchał w zarządzanie produkcją ani w mechanikę - ani tego nie rozumiem, ani kompletnie mnie to nie interesuje. Wolałbym podejść w coś ze specjalizacji. Znalazłem na SGH kierunek II stopnia, który się nazywa "Zarządzanie projektami" i w to bym potencjalnie celował, aczkolwiek nie ukrywam, ze wolałbym iść w coś bardziej "IT" - jak wspomniałem, kręci mnie bardziej programowanie niż stricto zarządzanie projektami. Sprawdzałem tę wyszukiwarkę, niestety mi ona nie działa - nie może załadować żadnych kierunków. (ciągle kręci się kółko wyszukiwania i nigdy nie znika :( ) Osobiście chciałbym kontynuować naukę - przerwa spowoduje, że mi się po prostu nie będzie chciało wracać do tego. No nie ukrywam, że jestem w temacie II stopnia w kropce.
  3. Cześć! W tym semestrze składam swoją pracę inżynierską, wstępny plan jest taki, że uda mi się obronić w lutym. I teraz zasadniczo pojawia się problem. Aktualnie studiuję inżynierię zarządzania na specjalizacji "Inżynieria cyfrowa" na Wydziale Zarządzania Politechniki Warszawskiej. Chciałbym iść na studia magisterskie, jednak nie za bardzo wiem na co, bo w zasadzie to nawet nie mam pojęcia do czego mam "startować" i gdzie mam jakieś realne szanse się dostać. Ten mój kierunek, w dużym skrócie to jest połączenie: przed wyborem specjalizacji ekonomii (która mnie nie interesuje) czystego zarządzania (które też mnie nie interesuje) zarządzania produkcją i samej produkcji (która też mnie nie interesuje) matematyka (analiza, algebra, prawdopodobieństwo, kombinatoryka) + fizyka po wyborze specjalizacji zarządzania projektami IT (które mi się akurat podobało, ale uczelnia mnie strasznie zniechęcała do nauki i zagłębiania tematu) informatyki (programowanie mobilne, desktopowe, frontend, backend, sieci komputerowe, inżynieria oprogramowania, tworzenie aplikacji/systemów Business Intelligence, Big Data - bardzo na plus) Nie jestem pewny czy mogę wrzucić tu link do czegoś ala "sylabus" tego kierunku. Jeśli będę mógł - to dorzucę. No i teraz jest problem jest taki, że nie wiem co dalej. Ten kierunek to jest dosłownie zlepek wszystkiego i mam wrażenie, że gdzie bym nie poszedł, to będę miał jakieś braki, ale nawet nie wiem gdzie iść. Nie interesują mnie te elementy związane z "nauczaniem" przed wyborem specjalizacji - są dla mnie po prostu nudne, nieciekawe, niefajne, nieinteresujące i są stratą czasu (może oprócz matematyki, ale na nią się na bank nie dostanę) Jeśli chodzi o "nauczanie" po wyborze specjalizacji, to to tutaj w zasadzie tak: widziałem na SGH i w kilku innych uczelniach kierunek "Zarządzanie projektami" i to jest okej, mnie osobiście te wszystkie aspekty interesują i są dla mnie ciekawe - ale czy są jakieś alternatywy? Np. konkretyzacja pod IT, tak jak miałem na studiach? Kwestia przedmiotów informatycznych - czy istnieją jakieś kierunki które podpasują w to co ja miałem na studiach? Raczej wątpię w dostanie się na II stopień na informatykę, bo o ile z przedmiotami IT bym sobie poradził w kwestii nadrobienia (tak myślę, jestem po technikum informatycznym, poza tym wiem jak to mniej więcej wygląda - niestety nie dostałem się na informatykę na I stopień, za mało punktów z matury), ale jakie są alternatywy? Istnieją jakieś kierunki pod konkretne programowanie (frontendowe np)? Jakieś tworzenie/projektowanie systemów? W swojej pracy inżynierskiej projektuję oraz częściowo wdrażam (programuję w językach frontendowych) taki potencjalny system dla wydziału i zastanawiam się czy tu się jakoś nie chwycić, ale jak tak to w co? Nie wiem za bardzo co dalej - chciałbym się rozwijać, ale jakie są realne szanse na cokolwiek po tym kierunku, który jest zlepkiem wszystkiego? Nie wiem nawet w co chwycić. Oczywiście wiem, że studia magisterskie powinny być kontynuacją studiów I stopnia. Ale co ja mam kontynuować, skoro ten kierunek to jest zlepek wszystkiego? Na razie celuje w te zarządzanie projektami (bo jak wspomniałem - temat mnie zaciekawił, ale nastawienie wydziału i prowadzących zniechęciły do zagłębiania tematu i raczej szło to na zasadzie "byle zdać"), ale wolałbym raczej iść pod coś z tematyki IT - tylko w co i na co mam realne szanse? Osobiście poza studiami rozwijam się jako programista i uczę się frontendu. Z prostego powodu (tj. wydział, jego nastawienie, kompletny burdel, przepych wszystkiego w jednym kierunku) nie chcę kontynuować tych studiów na wydziale. Mogę liczyć na jakieś rady z waszej strony? Dziękuję za każdą wiadomość!
  4. Witam! Mam taką sytuację: Otóż w pierwszym semestrze mi i kilku osobom z mojej grupy nie udało się zaliczyć ćwiczeń z jednego przedmiotu. Prowadzący te ćwiczenia zrobił jeszcze jedną poprawę w semestrze letnim (jakoś mniej więcej w kwietniu). Problem polega na tym, że w USOS'ie ciągle są wpisane 2. Byłem w tej sprawie u prowadzącego ćwiczenia, ten mi powiedział, że odesłał oceny do prowadzącego cały przedmiot (czyli tego który prowadzi wykłady). Byłem u niego z prośbą o poprawę tych ocen w USOS'ie, jednak ten powiedział mi, że protokół za semestr zimowy został zamknięty w lutym i że oceny są w dziekanacie (czego nie zrozumiałem, bo co one by robiły w dziekanacie?) No i teraz problem polega na tym, że przez to, że w USOS'ie to jest nie poprawione my mamy niezaliczony pierwszy semestr. Co zrobić w takiej sytuacji? Mam w planach oczywiście iść jutro z tym do dziekanatu, ale ten dziekanat na moim wydziale działa gorzej niż urzędy w Polsce i zapewne odeślą mnie znów do prowadzącego przedmiot a USOS to jest jednak miejsce, w którym rozliczamy się z całego roku nauki. Prowadzący ten przedmiot mówił mi niby, że to co w dziekanacie to obowiązuje, no ale jednak mimo wszystko obowiązuje wykaz ocen z USOS'a a w USOS'ie widnieje 2, pomimo tego że wszyscy ten przedmiot poprawili.
  5. Witam! Wiem, że zapewne wiele już było takich tematów na forum, jednak nigdzie nie znalazłem jakieś stricto pomocy w moim przypadku. Zacznę więc od początku: Maturę napisałem rok temu (z niezadowalającym mnie wynikiem, ale przebolałem to), dostałem się na studia (PW) na jeden kierunek (Zarządzanie i Inżynieria Produkcji) i do tej pory go studiuję. Kierunek ma się rzekomo w późniejszym etapie studiów rozkręcić, ale bardzo mnie do siebie zniechęcił, gdyż na początku to był mój świadomy wybór (dokładniej trzeci jeśli chodzi o moje wybory kierunków na Politechnikę Warszawską) Zapisałem się w tym roku na poprawę matury, gdyż moim takim wymarzonym kierunkiem jest matematyka, to bardzo chciałem studiować, w tym się rozwijać. I teraz właśnie pojawia się kilka problemów: 1. Chciałem spróbować metody z przypisaniem na inny wydział z ewentualnym odrobieniem różnic programowych, jednak nie uda mi się to gdyż moja uczelnia wymaga w tym celu zaliczenia całego roku akademickiego (w tym z tego co wiem również w przypadku przenosin na inną uczelnie, pełne 60ECTS'ów) a ja niestety nie zaliczyłem w 1 semestrze fizyki (w 2 semestrze zapewne też nie zdam) i jedyna opcja to grupa pościgowa na drugim roku. Uważam też, że nie wiem czy dałbym radę dogonić aktualnych studentów i odrobić cały materiał, bo jedyna styczność na moim wydziale jaka była z matematyką niczym się nie ma do tego co jest na kierunku matematyki, stąd aktualnie rozważam problem numer 2: 2. Miałem w planach poprawić maturę w tym roku i spróbować swojego szczęścia w rekrutacji na semestr zimowy 2018/19. Chciałem tak jak rok temu przystąpić do rekrutacji na kilka uczelni (zapłacenie opłaty rekrutacyjnej na kilku uczelniach), z tym że troszeczkę zmienić swoje docelowe wybory kierunków głównie pod właśnie matematykę (rok temu rozważałem też inżynierię produkcji i informatykę). I tu pojawia się właśnie kilka rzeczy dla mnie niewiadomych: a) Zacznę od najbardziej błahej sprawy, czyli jak wtedy wpisuje się wyniki z matury? Załóżmy, że poprawię jeden wynik z dajmy na to 40% na 80%, mam wtedy (w systemie rekrutacyjnym) wpisać te 80% i w razie dostania się przynieść obydwa odpisy/oryginały świadectwa maturalnego (ten stary ze starym wynikiem i nowy z nowym)? b ) Drugą sprawą są właśnie nieszczęsne oryginały. Na moim aktualnym kierunku złożyłem oryginały dokumentów. Nie chcę na ten moment rezygnować z tego kierunku, jeśli nie dostanę się w rekrutacji na to co chcę, to chciałbym na nim mimo wszystko zostać, ale jeśli w rekrutacji okaże się, że dostałem się na matematykę to chciałbym od razu "zmienić" wydział, tj. wypisać się kompletnie z aktualnego kierunku na rzecz matematyki i zacząć tak jakby od zera (od 1 semestru) studiować nowy kierunek. Jak wyglądałaby wtedy sprawa z doniesieniem dokumentów na nowy wydział? I jak wygląda wtedy kwestia samego wypisania się z aktualnie studiowanego kierunku? c) Czy w przypadku kiedy jestem studentem jednego już kierunku muszę donieść (oczywiście w przypadku jeśli się dostanę na drugi kierunek) jakieś papiery do dziekanatu, że jest to mój drugi kierunek? Czy taki dodatkowy kierunek jest płatny? d) Załóżmy, że dostanę się na matematykę, ale na innej uczelni. Jak wtedy załatwianie tego wszystkiego mniej więcej wygląda? Przepraszam, że zarzucam was tyloma problemami, ale uważam, że najwyższy czas już dowiedzieć się takich rzeczy. Oczywiście mam w planach złożenie wizyty w dziekanacie swojego wydziału oraz w dziekanacie MiNi PW w celu wyjaśnienia tych kwestii. Dziękuję za każdą udzieloną radę/wskazówkę z góry. Pozdrawiam serdecznie!
×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.