Witam,
Za niedługo kończę liceum i zastanawiam się nad studiami filologicznymi. Od zawsze czułem się dobrze w językach. Nigdy język angielski, jak i francuski, który w gimnazjum miałem rozszerzony, nie sprawiały mi problemów. Pojawiła się więc myśl- może pójść na filologię? Wiem, że nie wiąże się to tylko z nauką języka, ale także z poznawaniem kultury oraz literatury. Jeśli mam iść na filologię to na język niszowy, toteż zainteresowała mnie filologia szwedzka na UJ oraz filologia niderlandzka na Uniwersytecie Wrocławskim.
Szczerze mówiąc bardziej ciekawi mnie kultura oraz cała otoczka Niderlandów niż Szwecji, ale zaś znajomość języka szwedzkiego otwiera drzwi do całej Skandynawii, ponieważ języki skandynawskie są bardzo podobne do siebie. Zaś językiem niderlandzkim posługuje się więcej ludzi. Który język daje większe możliwości w przyszłości i jest bardziej pożądany? Jestem osobą ambitną i zależy mi na dobrym wyborze studiów, więc proszę o konstruktywne odpowiedzi. Mile widziane również odpowiedzi oparte na własnych doświadczeniach.
Pozdrawiam serdecznie!