Hej Slyrth,
nie wiem czy odczytasz tego posta, ale spróbuję zapytać.
Z racji, że ciężko było mi znaleźć konkrety odnośnie rekrutacji na Humanmedizin(tylko ogólniki na stronach, albo generalne kryteria na stronach uczelni, bez tzw. ''progów''), chciałam zapytać kogoś, kto ma wiedzę praktyczną, sam studiuje i sam podchodził do rekrutacji). Może bez zbędnego gadania, podam szczegóły mojego przypadku:
Maturę zdawałam w 2008 r z następującymi wynikami (wszystkie przedmioty rozszerzone):
chemia 73%, biologia 73%, niemiecki 80% i 90% ustny, polski 70%, angielski 55 %.
Średnia po ostatniej klasie LO była trochę ponad 4 (może 4,2).
Moje pierwsze studia ukończyłam w 2013 roku (mgr) i była to germanistyka. Czyli od ich ukończenia minie w tym roku
8 semestrów.
Później jeszcze byłam na innych zaocznych. (p.s. liczy się czas jaki mija od ukończenia swojego pierwotnego, pierwszego kierunku?)
W międzyczasie oczywiście pracowałam, jeszcze studiując zaocznie (m.in, w dwóch medycznych korporacjach z j. niemieckim-praca biurowa i w szkole jako nauczyciel).
Moje nieustanne zainteresowania i to, w czym ''siedzę'' w każdej wolnej chwili to medycyna, biologia, chemia, farmakologia...
I teraz moje pytanie brzmi: czy z powyższymi wynikami mam szansę na dostanie miejsca na niemieckiej uczelni medycznej?(chodzi oczywiście o państwową, gdzie nie ma czesnego jako takiego).
Będę bardzo, bardzo, strasznie, strasznie wdzięczna za odpowiedź...
pozdrawiam serdecznie