No cóż. Sądzę że branża OZE to nie jest jakaś tam chwilowa moda i prędzej czy później (i właśnie tu tkwi haczyk niestety) gospodarka będzie musiała się na to przestawić. Koszty MWh z Energi Jądrowej rosną, clean coal to mrzonki, a branża fotowoltaniczna bardzo szybko się rozwija. Oczywiście, ja wiem "ilość chętnych nijak ma się do przydatności studiów", "nie powinno sie iść za tłumem" itd. ale to jest chyba jedyny wymierny sposób zmierzenia poziomu. Przy czym wątpię żeby była w nabliższym czasie jakaś nadprodukcja inżynierów OZE - to nadal nie jest czołowy kierunek techniczny. Jak narazie dominuje Automatyka i Robotyka, Informatyka, Budownictwo...