Dzień dobry,
Miesiąc temu musiałem wyemigrować do UK. Po rozeznianiu na rynku pracy, dochodzę do wniosku, że dobrym dodatkiem do dobrej znajomości języka francuskiego i angielskiego, byłoby uzyskanie kwalifikacji do wykonywania zawodu księgowego. Zdaje sobie sprawę, że droga długa i wyboista...tym bardziej, że musiałbym uczyć się sam z podręczników. Zasadnicze pytanie: czy widzicie sens w rozpoczynaniu takich kursów czy to porywanie się z motyką na słońce? Jeśli już, lepiej wybrać ACCA czy AAT (ACCA tylko poziomy F1-F3 żeby być part-qualified)? Zauważyłem, że na asystenta księgowego potrzebne są właśnie takie kursy...plus 2 lata doświadczenia. Tylko gdzie je zdobyć? Są jakieś stanowiska gdzie zapewniają jakieś przeszkolenie (tak jak w międzynarodowych firmach w Polsce- jeśli ktoś zna język to ma zapewniony trening SAP itd.)