Witam, jak większość z tego co widzę boi się matematyki na studiach i w sumie też i ja.
Po dłuższych poszukiwaniach mój wybór (chyba) padł na Wyższa Szkoła Biznesu w Dąbrowie Górniczej, lecz teraz pojawia się problem ponieważ niektórzy twierdzą że lepiej nie iść wcale na studia, niż iść do takiej szkoły, jak to naprawdę wygląda?
Zastanawiam się takżę nad kierunkami na które mógłbym pójść, lecz nie chciałbym męczyć się z matematyką( z podstawami dam radę gorzej z jakimiś super skomplikowanymi zadaniami) czy też stracić czas na studiowanie bezużytecznego kierunku
Z kierunków w WSB zainteresowały mnie:
Transport - Spedycja w transporcie
Filologia angielska - Angielski język w biznesie i w turystyce.
Administracja - Cyfryzacja w administracji
I dwa kierunki w logistyce, ale podobno jest tam trudna matematyka i fizyka..
Najlepiej pasowałyby mi studia informatyczne Bo mam duże umięjętności w tej dziedzinie, ale muszę je sobie darować z racji matematyki, natomiast z angielskiego miałem 90% i 70% z rozszerzonego
Z góry dzięki za pomoc.