Ukończyłem gospodarkę przestrzenną na Politechnice (mgr inż). Od prawie początku studiów pracowałem w zawodzie (najpierw urząd, potem biuro projektowe). Podczas kilku lat pracy zauważyłem jednak, że bardziej niż planowanie interesuje mnie architektura i poszedłem na kolejne studia. Obecnie jestem na 3ecim roku i pracuje przy projektach budynków. Chciałabym po ich ukończeniu kształcić się jednak dalej i rozpocząć kolejne studia związane tym razem z budownictwem. Dziedziny te leżą bardzo mocno w kręgu moich zainteresowań, ciągle odkrywam coś nowego, uczelnia zmusza mnie do poznawania rzeczy, po które w pracy nie sięgam i na odwrót. Fajnie mi się to uzupełnia. Boję się jednak, że potem zechcę poznawać jeszcze coś innego i będę w końcu najstarszym studentem w Polsce Spotkałem się ze stwierdzeniem, że mam przerost ambicji, a ponieważ to forum o studiach, to chciałbym poznać zdanie innych osób na temat takiego ciągłego dokształcania się. Na plus/na minus?