Witajcie.
Po roku bardzo intensywnych rozmyślań oraz wielu próbach podjęcia decyzji w sprawie kierunku studiów, zadecydowałem że potrzebuję pomocy, dlatego piszę ten post. Wiem że to powinna być moja decyzja i tylko moja, ale nie jestem w stanie poradzic sobie z wyborem(pierwszy raz w moim życiu). Jestem 22 letnim mężczyzna posiadającym doświadczenie w elektronice, aktualnie pracującym jako księgowy. Zawody wykonywane przeze mnie były od początku przemyślane. Jeszcze w gimnazjum pomagałem naprawiać samochody osobowe (nieodplatnie czysto hobbystycznie). Zrezygnowalem z pomagania ze wzgledów złych warunków pracy. Zaraz po ukonczeniu 18 roku zycia zaczalem pracowac jako serwisant sprzetow elektronicznych. Wybralem ten zawód, aby sprawdzić czy zainteresuje mmie to na tyle bardzo aby zaczac studia w tym kierunku. Niestety, po roku zakończyłem moja przygodę z elektroniką ponieważ czulem ze to nie to. Nie zainteresowalo mnie to na tyle aby zacząć studiowac. Później ze wzgledow ekonomicznych pracowalem jako kierowca(przygladajac sie logistyce i finansom spółki) tak zainteresowalem sie finansami. Odlozylem pieniadze zapisalem się na kurs na księgowych, ktory ukończyłem z ocena bardzo dobra. Pomyślałem "nawet jest to fajne zapotrzebowanie bedzie zawsze decyduje sie na "FiR", ale tutaj zaczynaja sie znowu schody.. Teraz gdy zaczalem nową prace jako księgowy, czuje ze nie jestem do tego stworzony. 8 godzin w bezruchu w biurze daje mi mocno w kość, każda godzina w pracy dluzy mi sie niemiłosiernie, nie jestem w stanie wysiedzieć nawet gdy mam pełno roboty. Rozsądek podpowiada mi aby ciągnąć finanse(ze względu na prace w zawodzie czyt. Doświadczenie), a serce abym szedl w inżyniera lub ukonczyl jakąś szkole policealna dajaca kwalifikacje zawodowe, ponieważ ciekawi mnie swiat techniczny, przemysl, nauki scisle, jak wszystko jest zbudowane. Jak do tej pory największą satysfakcje czerpalem z napraw różnych sprzętów. Hobbystycznie jestem pasjonatem kolei, transportu kolejowego oraz drogowego, motoryzacji(z naciskiem na silniki spalinowe oraz konstrukcje). Co do studiów inżynierskich zainteresowaly mnie kierunki (PWr niestacjonarnie):
1. mechanika i budowa maszyn, wydzial mechaniczny (odrzucam, ze wzgledu na ogromna ilość studentów, a pracy w polsce jak na lekarstwo[jesli sie mylę prosze mnie poprawić, bardzo interesuje mnie ten kierunek])
2. Inzynieria srodowiska wydaje mi sie bardzo sensowna
3. Technologia chemiczna bardzo interesujacy kierunek, zawsze interesowalem sie co z czego jest zlozone jakie posiada pierwiastki, jakie jest wytrzymale(ze wzgledu na zainteresowanie "mechanika"), ale chyba wiąże sie w głównej mierze z siedzeniem przed komputerem lub zmudnej pracy w laboratorium(prosze poprawcie mnie jesli sie mylę) oraz mała ilością pracy w polsce chociaz kto wie co bedzie za 5 lat. A i chemii w liceum było mało, takze obawiam sie ze bede mial wielkie zaległości.
4. Budownictwo najmniejsze zainteresowanie tylko ze wzgledu na budowe sieci transportowych
I w końcu sedno problemu. Zdaje sobie sprawę że to ja muszę wybrac kierunek, proszę Was tylko o to abyście przybliżyli mi sposób pracy w tych zawodach. Jak wiecie ciężko mi wysiedziec w biurze, raczej wole działać. Najbardziej interesowalaby mnie praca mieszana tj. Trochę biurowej(20-50%), reszta to ruch np zarzadzanie projektami, zasobem ludzkim, zalatwianie spraw urzędowych, negocjacje z klientami itp. Nie przeszkadzałaby mi rowniez praca w delegacjach. Jeżeli znacie jakis zawod który spelnialby te wymogi, proszę napiszcie. Nie zamykam sie tylko na kierunki techniczne, jezeli któryś z zawodow finansowych spelnialby te wymogi chetnie o nim pomyślę. Ten caly moj problem bierze sie z niewiedzy jak praca w danych zawodach wyglada.
Dziekuje za wszelkie odpowiedzi.
Proszę o pomoc i pozdrawiam.