Skocz do zawartości

Tcheinava

Użytkownik
  • Postów

    27
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Tcheinava

  1. Z obu uczelni, bardziej polecałbym UW. Sporo osób z filologii właśnie rosyjskiej z UAM, pytało się na grupach kierunku z pytaniami jak to u nas (UŁ) wygląda, bo na UAM podobno porażka, masa niepotrzebnych przedmiotów i chcieli się przenosić na UŁ.

     

    Od siebie baaardzo polecam UŁ, sam tam studiowałem i nawet ten sam kierunek. :) W razie pytań śmiało pisz na pw. Na UŁ tez jest filologia słowiańska, co może być podobne do filologii bałkańskiej, którą masz na UAM.

  2. Akurat studiuję na UŁ i byłem na Erasmusie. 

    W dniu 21.06.2019 o 13:58, Firecloud napisał:

    image.png.5a5e9af1452fc2bb917aabdf6f4aa32b.png

     

    1. W kolumnie "Czy odpowiednia dla Ciebie" jest TAK ale obok Licencjat nie jest zaznaczony, więc ostatecznie jednak nie są odpowiednie dla mnie?

    Nie są. Oferta jest odpowiednia dla twojego kierunku, ale nie dla licencjatu, tylko magisterki i doktoratu.

     

    W dniu 21.06.2019 o 13:58, Firecloud napisał:

    image.png.4eed2761cdcfebcb80cae82507e7454a.png

    2. Większość uczelni ma w uwagach wymagany język danego kraju, myślałem że angielski wystarczy. Czy jest szansa że jest to po prostu wymóg na chodzenie zajęć z danego języka?

    Niektóre uczenie wymagają znajomości języka, ponieważ zajęcia są prowadzone w tym języku i chcą unikać sytuacji, gdzie nie będzie można się dogadać ze studentami. Po przejściu rekrutacji robisz test znajomości języka, który dostajesz od uczelni albo biura współpracy z zagranicą, to zależy od uczelni. I musisz uzyskać wynik na poziomie minimum B1 (jak dobrze pamiętam). I potem to uczelnia decyduje, czy cię przyjmą.

     

    W dniu 21.06.2019 o 13:58, Firecloud napisał:

    image.png.ec39e6dfd3e7c91d1e811d495ef6f4db.png

     

    3. Po ukończeniu studiów nie otrzymam licencjatu dopóki nie skończę magistra czy oznacza to że gdybym miał chęć kontynuowania to musi być to na UŁ?

     Otrzymasz licencjat, ale przed wyjazdem musisz złożyć deklarację, że będziesz robić magisterkę (chociaż nawet 1 semestr) na UŁ, co jest konieczne.

     

    Najlepiej zapytać się koordynatora twojego kierunku ds. Erasmus.

    Jak masz pytania to śmiało pytaj.

  3. Tak się składa, że miałem taki sam problem jak Ty, tylko parę lat wcześniej. Lubiłem język rosyjski, ale angielski chyba jeszcze bardziej. Nie chciałem iść na anglistykę, bo uważałem, że teraz znajomość angielskiego to podstawa i zmarnuję po prostu swój czas. 

    Jestem ze wschodu i mniej więcej w równej odległości mam do Lublina, Białegostoku i Warszawy, a wybrałem.... Łódź! Akurat przypadkiem się złożyło, bo na początku w ogóle takiej możliwości nie brałem pod uwagę. Przy rekrutacji wybierasz grupę, których jest 4:

    - Jęz. rosyjski zaawansowany z jęz. angielskim zaawansowanym

    - Jęz. rosyjski od podstaw z jęz. angielskim zaawansowanym

    - Jęz, rosyjski zaawansowany z jęz. ukraińskim od podstaw

    - Jęz. rosyjski w biznesie i turystyce

    Sam wybrałem z zaawansowanym angielskim. I wcale nie żałuję. Zajęcia mamy z wykładowcami z anglistyki i takie same przedmioty. Można powiedzieć, że studiuje się dwa kierunki. Nie powiem, jest czasami ciężko i czasami nie ma czasu na nic, ale szczerze polecam! Osoby z jęz. rosyjskim są obecnie mocno poszukiwane. Wystarczy zobaczyć ilu imigrantów zza wschodniej granicy jest teraz w naszym kraju. A od języka rosyjskiego w szkołach już się odchodzi, więc coraz mniej polaków zna w ogóle cyrylicę.

    Jeżeli masz jakiekolwiek pytania to pisz, pytaj. Tutaj, albo jak wolisz na pw. (PS. Z Erasmusa też korzystałem ;) )

    • Like 1
  4. 14 godzin temu, sabuliga napisał:

    Poza tym i tak jak sie nauczysz to za miesiąc zapomnisz. Wiedza jest zupełnie nieprzydatna. Zreszta tak mowi wieksza połowa ludzi

    No nie wiem, jak jesteś na filologii i zapomnisz gramatyki albo leksyki to słaby z Ciebie będzie filolog i tłumacz ;)

  5. Jestem na kierunku ale nie filologii romańskiej, gdzie można było wybrać język od podstaw i od zaawansowania. Od podstaw uczysz się dosłownie wszystkiego, od ogarniania i pisania alfabetu (jak inny alfabet), po przywitania (cześć, do widzenia itp.), lecz potem bardzo szybko trzeba wszystko ogarniać, bo materiału jest sporo i szybko to leci. Osoby, które wcześniej znały trochę język, alfabet, umiały czytać, poszły do grupy zaawansowanej. Sami wykładowcy namawiali osoby z grup "0", na przeniesienie się do grupy zaawansowanej, jeżeli widzieli, że te osoby coś ogarniają . Jeżeli są do wyboru 2 poziomy zaawansowania to wykłady na 1 roku będą w języku polskim, żeby każdy zrozumiał. Podsumowując idź od poziomu zaawansowanego.

  6. Bzdura. Ciągle jest tylko tłuczona ta informatyka i informatyka. Myślę, że na każdych studiach można sobie poradzić, jeśli jest się systematycznym i włoży się w to trochę pracy. A osoby, które idą żeby iść to po czasie i tak to rzucą. Akurat o ile znam osoby z studia.net/informatyka z PŁ i UŁ, to niewiele osób rzuciło, chociaż poziom jest mega wysoki. A na moich studiach jak zaczynał około 150 to już po 1 roku zostało około 50 :) i nie, nie jest to informatyka. Więc każde studia są w jakimś sensie dla pasjonatów a nie tylko ta informatyka.

  7. A ja polecam ci Łódź i Uniwersytet Łódzki. Sam jestem studentem tego wydziału, ale inny kierunek. Mam przyjaciółkę, która studiuje tutaj filologię angielską z językiem hiszpańskim jako dodatkowym i sobie bardzo chwali ;) Łódź sama w sobie jest dużo tańsza niż inne duże miasta w Polsce.

  8. Witam, od października zaczynam studia w mieście oddalonym od mojego ok. 300 kilometrów. Czy mogę liczyć na jakąś pomoc pieniężną (stypendium itp.) z racji tego? Czy jeżeli zdecyduję się na mieszkanie w akademiku to mam szanse otrzymać pokój 1-osobowy, czy są one przeznaczone tylko dla osób chorych/niepełnosprawnych?

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.