Witam,
Jestem absolwentem kierunku Zarządzanie i Inżynieria Produkcji, który ukończyłem zyskując tytuł inżyniera. Planuje rozpocząć studia na II stopniu zaczynając inny kierunek. Przeglądałem oferty kształcenia z większych miast w których mógłbym kontynuować edukacje (Warszawa, Łódź, Kraków). Kierunku pokrewne do tego który ukończyłem to: częściowo Transport/Logistyka, Mechanika i Budowa Maszyn, Zarządzanie, Bezpieczeństwo Narodowe (dane z uczelni WAT) oraz Finanse i Rachunkowość, być może też Ekonomia (zależny od uczelni). Ukończenie ZiIP nie sprawiło mi kłopotu ale zawód sprawił mi fakt że wszystkie dziedziny wiedzy zostały przedstawione studentowi "po łebkach". Ciężko jest mi dokonać wyboru bo szczerze nie wiem czego sie spodziewać po innych kierunkach. Niejako dowiedziałem się jak to wygląda na I stopniu na tych, nazwijmy to pokrewnych kierunkach, dzięki znajomym którzy je studiowali.
Chętnie poznałbym Wasze opinie, może macie podobne doświadczenia czy też obserwacje? Może są inne kierunki które może podjąć ktoś z moim wykształceniem Zarządzanie - temu kierunkowi serdecznie podziękuje Transport/Logistyka - wiele czytałem że praca w tej branży nie wymaga wykształcenia a doświadczenia, a według opinii lepszy jest transport bo jest on mniej sprecyzowany. Istnieje tez wachlarz wielu podyplomowych studiów mogących dosyć zgrabnie pomóc absolwentom w przyszłości gdy zmieni się rynek pracy Mechanika i budowa maszyn - kierunek który mnie jakoś specjalnie nie pociąga ale może warto zacisnąć zęby, zwłaszcza że różnica programowa to tylko 1 przedmiot. Tylko czy jest sens studiowania czegoś co w znikomym stopniu mnie interesuje Bezpieczeństwo Narodowe - prosiłbym o opinie co do tego kierunku Finanse i Rachunkowość - ponoć daje duże możliwościowi rozwoju i wydaje mi się że w wielu branżach można po nim szukać zatrudnienia. Co prawda nie jest to kierunek techniczny i semestr zaczyna sie z tego co wiem w październiku. Ale wiem z doświadczenia że jakaś stagnacja w pracy to gwóźdź do trumny
Jeszcze raz zapraszam do dyskusji