-
Postów
9 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez pentox
-
-
Dnia 1.12.2016 o 14:52, Marikak napisał:
Praca w Cinema jest świetna dla ludzi, lubiących oglądać filmy, bo tam zdecydowanie można się naoglądać i nagadać o tym, co się oglądało.
A potem zostać duszą towarzystwa i guru filmowym!
Znajomi z roku mają też zniżki do Spin City na kręgle, albo do baru... Kilka osób ode mnie pracuje w Cinema, bo jakoś nietrudno było się dostać, a muszą dorabiać sobie do studiów. I wychodzi na to, że wizyty w kinie mają w gratisie
-
Jeżeli nie masz doświadczenia, to niestety, praca w kierunku studiów będzie niemożliwa. Niemniej spróbowałabym połączyć obie opcje - pracę i studia. Jak nie dasz rady, to zrezygnujesz. Możliwości pracy dorywczej jest wiele - słuchawka, kina, bary, puby studenckie, hostessowanie, a w Warszawie nawet statystowanie!
-
Ja też odświeżam Wikingów, jestem po 2 sezonie. Nadal ten serial zachwyca mnie zdjęciami, nadal uwielbiam muzykę, Lagerthę i Bjorna. Mimo że sezon widziałam premierowo, a więc w 2013. Dla mnie jeden z najlepszych seriali ostatnich lat.
Potem nadrabiam Grę o Tron
-
Zamiast piwa wybieram whisky/whiskey. Jakoś mam wrażenie, że kac na drugi dzień mniejszy.
Uwielbiam też wino, szczególnie białe, najlepiej nie za mocno wytrawne.
-
Mam kilka ludzi na kierunku, którzy pracują. Też chwalą sobie brak problemów z grafikiem
-
Dnia 24.11.2016 o 23:30, malinka22 napisał:
Nie ma to jak pizza, frytki i hot dog co drugi dzień.
Szkoda, że ostatnio tak jakoś udało mi się przejść na delikatną dietę... Ale pizza, hamburgery, hot dogi, mcdonalds i subway to moja WIEEEELKA słabość... Był taki czas, że ze współlokatorką zamawiałyśmy pizzę co drugi dzień, bo miałyśmy pizzerię dwa akademiki dalej, więc dostawa była za darmo XD
-
Też się podepnę i przywitam
Studentka z Warszawy, fanka fantastyki, ale i czasem lubię przeczytać dobrą obyczajówkę czy romans
WSOSP cywilne
w Rekrutacja
Opublikowano
Moja siostra jest po cywilnych na WSOSP, ale po bezpieczeństwie narodowym. Ciężko nie było się dostać, studiować też nie, ale najgorzej... z akademikiem. Mało miejsc jest, plus sam Dęblin w stancje nie obfituje. Chwaliła sobie system stypendialny (za wyniki w nauce), bo też nie było ciężko się załapać. A teraz po studiach pracuje na Lotnisku.
Nie ukrywajmy, WSOSP dodaje blichtru do CV i szukając pracy w kierunkach związanych z lotnictwem nie jest tak źle.