Skocz do zawartości

xKriss

Użytkownik
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez xKriss

  1. A czy jest opcja zdobyć kwalifikacje technik mechanik z kursów ? Która będzie tak ważna jak z technikum lub ważniejsza?
  2. Dowiedziałem się i przeniesienie się bez straty 2 lat jest nie możliwe, nawet jeśli umiem podstawe programową... Co teraz? Robić tak jak pisałem w pierwszym poście ?
  3. Okej tylko tak teraz pytanie przenosić się ? Czy skończyć handlówkę i robić kursy a potem egzamin na kwalifikacje ?
  4. No właśnie a mi nie chodzi aby potem pracować w biurze tylko faktycznie robić w warsztacie, wiele opinii słyszałem że najlepiej byłoby samemu się uczyć, zrobić kursy i od razu praca żeby łapać jak najwięcej doświadczenia. Wielu studentow mechaniki i budowy maszyn się wypowiada że nic nie robią przy samochodach tylko ogólnie o maszynach ...
  5. Odnosnie tego kierunku wszyscy mowia ze tam stycznosci z samochodem nie bede mial przez cale studia i 0 praktyk. Jak to jest naprawdę?
  6. Co do mechaniki to jakie studia sa stricte zeiqzane z samochodami? Czytalem cos o budowie i tuningu samochodów w warszawie Nie lepiej pokonczyc kursy i brac sie od razu za robote? Bo doswiadczenie w tym fachu jest chyba ponad studia a zadne bycie konstruktorem niezbyt mi pasuje chcialbym robic w silnikach z nastawieniem na tuning Jak to pozniej bedzie z papierkiem z handlowca a chcac pracować w mechanice?
  7. Witam ! Mam problem ze szkołą średnią mianowicie taki że zamiast pójść za głosem serca poszedłem za głosem rodziny, i nie wybrałem wymarzonego zawodu mechanika samochodowego. tylko dennego technika handlowca kierunek kompletnie mnie nie interesujący. Obecnie jestem w 2 klasie technikum handlowego więc zamiana na samochodówkę wiązałaby się raczej z zaczęciem nauki od 1 klasy czyli 2 lata jestem w plecy. Chciałbym się was zapytać jak to poukładać odnośnie tego zawodu? Samochody są moją pasją odkąd pamiętam a ostatnio wziąłem się w garść i postanowiłem wreszcie sam zadecydować co chcę w życiu robić, nie mam zamiaru pracować w zawodzie którego nie lubię.. Mam taki pomysł aby skończyć handlówkę skupić się na maturze i drugiej kwalifikacji<prowadzenie działalności gospodarczej> co może mi się przydać podczas otwierania chociażby warsztatu samochodowego aczkolwiek uczyć się na zasadzie zawodowe na dst aby czas poświęcić na naukę samemu mechaniki na samochodach, oraz teorii z książek + kursy i myślę że jakąś pracę na warsztacie byłbym w stanie zalatwić. O kursach myślałem coś takiego jak kurs technik mechanik samochodowy 3miesięczny w połączeniu z diagnostą i takie kursy robiłbym na wakacjach a do tego praca jako pomocnik mechanika. Co o tym myślicie ? W skrócie: 1.Skończyć handlówkę ale nie skupiać się stricte na niej tylko więcej czasu poświęcić na samodzielną naukę mechaniki. 2.Robić kursy mechaniczne+praca Czy może mylę się i nie będzie potrzeby powtarzania klas? Aczkolwiek z tego co mi wiadomo na samochodówce nie będę specjalnie przygotowany do matury a u nas w miarę nacisk na to kładą. Przepraszam że napisane na forum o studiach ale nie znam innych forów odnośnie kształcenia tak dobrych jak to Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odpowiedzi !!!
  8. Dziękuję bardzo za objaśnienie mi wszystkiego Temat można zamknąć. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.
  9. Czyli skoro interesuję się sportami walki i sportami siłowymi do dobrym krokiem do przodu byłoby oprócz treningów, również sporty walki uzupełnić w trenera personalnego kulturystyki i fitness,trenera personalnego wszelakich sportów siłowych? Z mojego punktu widzenia plan ten tak jak Pan mówi byłby najlepszy z racji wykonywania wciąż swojej pasji,samodoskonalenia się, no i pracy z nią związanej. A jako że coraz większe zainteresowanie zdobywają sporty to raczej powinno to "iść". Co Pan o tym myślisz? Mógłby Pan polecić jakiś dobry AWF?
  10. Co bym mógł robić po sporcie ? Bo własna szkoła odpada z racji wymogów odnośnie pedagogi, praca jako WF-ista też niezbyt mi pasuje.
  11. Dietetyka z tego względu że jest powiązana ze sportem. A co do kierunków na AWF to co według Ciebie byłoby odpowiednie ? Niestety jakoś nie mogę na uczelniach nic ciekawego znaleźć większość odnośnie sportów walki to kursy.
  12. Witam, piszę tutaj w sprawie wyboru kierunku studiów. Fakt faktem, iż co do wyboru to jeszcze jest czas, gdyż jestem dopiero w klasie 2 technikum(Technik handlowiec), aczkolwiek chciałbym zacząć kształcić się coś na własną rękę niż potem obudzić się z przysłowiową ręką w nocniku. Moimi pasjami są sporty walki, oraz motoryzacja. Najlepiej uczy mi się języków obcych, historii. Fizyka i matematyka nie jest dla mnie trudnością ale do przyjemnych nie należy.Fizyka jest dla mnie dość trudna do zrozumienia. Zastanawiałem się nad paroma opcjami, mianowicie: -Dietetyka w sporcie+trener sportów walki(czynny zawodnik) -Japonistyka i późniejsza praca w zawodzie tłumacza przysięgłego języka japońskiego,angielskiego,włoskiego. Zdaję Sobie sprawę, iż jest teraz pełno tłumaczy języka angielskiego więc nawet nie myślę wyłącznie o tym. O dziwo tego co piszą na internecie że język japoński jest trudny, dla mnie jego nauka problemem nie jest, jedynie kanji mnie przeraża. Niestety ku mojemu zdziwieniu na internecie dużo mówi się na temat japonistyki i wiele osób neguje to aczkolwiek po głębszym przeszukaniu internetu wszyscy negują chęć adeptów pracy w japońskiej firmie a nie o to mi chodzi Interesuje mnie własny biznes jeśli chodzi o japonistykę na zasadzie otworzenia biura tłumaczeń, ale to wiadome z czasem, nie od razu Kraków zbudowano. -W planach była również konstrukcja silników, z racji tego iż dość się tym interesuję, sam składam silniki motocyklowe i nie jest to trudnością jednak zrozumienie i nauka fizyki, oraz matematyki na poziomie rozszerzonym jest dla mnie trudne więc to odpuściłem. -Do tego dochodzi jeszcze WSBPI w Krakowie, byli u nas na targach i po ulotce mnie dość zainteresowała ta uczelnia Chciałbym aby studia były lekkim zabezpieczeniem jeśli coś nie wyszłoby w sporcie, jak również byłby pomocne w drodze do zawodowych walk. To znaczy aby zawód jaki bym wykonywał po określonych studiach był na tyle opłacalny abym mógł opłacić ważne rzeczy w danym sporcie. Zastanawiałem się poważnie nad dietetyką, ale doszedłem do wniosku, iż teraz strasznie dużo jest kursów i po około 2latach(jak będę zaczynał studia) prawdopodobnie nie będzie już pracy w zawodzie. A co do języków, świat idzie do przodu, emigracja ciągle trwa więc tłumacze przysięgli zapewne będą potrzebni. Chciałbym poznać wasze opinie na które czekam z niecierpliwością Pozdrawiam, Kris.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.