Skocz do zawartości

k0ciasty

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez k0ciasty

  1. Opowiadali mi znajomi, że cztery dziewczyny wynajmowały pokoje w willi - miały całą dla siebie. Nie znały się wcześniej. Były na pierwszym roku i postanowiły skręcić zaraz w październiku imprezkę, każda miała zaprosić 3-4 znajome pary. Trwają przygotowania, nagle dzwonek do drzwi na godzinę przed imprą i wparowuje dwumetrowy koleś z lampą stroboskopową. Rzuca "czesiem" i jakgdyby nic zaczyna montować sprzęt. Konsternacja. Szybka cicha wymiana informacji. "Znasz go?" "Nie". "A Ty?" "Też nie". Żadna go nie znała. Ale pikuś, bo przyjechał wkrótce potem autobus (jeździł raz na godzinę) i wysypało się kupa narodu, tak ze 40 osób. Dziewczyny śmieją się, że to może oni wszyscy do nich. Przestały się śmiać, jak naprawdę wszyscy wparowali. Impra była hardkorowa, z kolesiami lejącymi z dachu willi, interwencją sąsiadów w policji. Wniosek? Jak robisz imprezę, zaznacz czy jest otwarta. Jak jest otwarta, poszukaj wcześniej następnej stancji :)

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.