[Energetyka]

Studia trochę o wszystkim i o niczym, ładnie to wygląda na papierze, ale "w praniu" wyszło, że może jeden przedmiot na semestr mamy związany z tym tematem, a reszta jest po to, żeby wypełnić czymś godziny. Poza tym w Gdańsku jest to kierunek międzywydziałowy, a to oznacza chaos organizacyjny, generalnie nie polecam, chyba że ktoś jest bardzo zainteresowany tym tematem i nie zniechęci się po pierwszym semestrze, jak ja :/. Poza tym polecam czytanie programów studiów i siatki godzin na poszczególnych kierunkach, zawsze daje to jakieś pojęcie o tym, w co się pakujemy.

[Widać morze z uczelni?]

Z Politechniki na pewno nie, bo sprawdzałam, ale w zamian z budynku wydziału Oceanotechniki i Okrętownictwa mamy piękny widok na stadion PGE Arena (czasami tak się mieni w słońcu że ciężko się na wykładzie skupić), i w ogóle panoramę całego Gdańska.

Uniwerek też jest za daleko od morza, żeby było coś widać, poza tym oni mają ogromny kampus więc nie budują do góry tylko wszerz

Może jakaś uczelnia w Sopocie jest bliżej morza...