Skocz do zawartości

Marek Antryczak

Użytkownik
  • Postów

    28
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Marek Antryczak

  1. Te urodziny już chyba były ładnych parę lat temu, ale jako, że jest to wydarzenie rokroczne, to rozumiem, że za kilka miesięcy może się znowu przydać :D
    Ogólnie zawsze wychodziłem z założenia dość prostego:
    -albo masz miliardy monet i dajesz coś drogiego, w zasadzie nie ważne co (jak kupisz samochód to się ucieszy, nie spodoba się jej to sprzeda)
    -masz ograniczony budżet, więc robisz coś co jest interesujące dla danej osoby, prezent od serca dla serca (najlepiej w ogóle jakby był to przedmiot użytkowy, coś co może się autentycznie tej osobie przydać). Do drugiego punktu musisz stety/niestety poznać daną osobę. Co lubi, czego nie lubi, czym się pasjonuje. 
    Nie ma jednego, uniwersalnego prezentu - no chyba, że pieniądze :V

  2. W dniu 16.10.2018 o 21:06, Student95 napisał:

    Ubezpieczenia komunikacyjnie jak najbardziej mogą być, natomiast nie przychodzi mi do głowy żaden sensowny problem badawczy, który będzie nawiązywał do tematyki finansów/podatków/rachunkowości.

    Masz dwa, główne typy prac: 
    -przeglądówki (przegląd prac, które zostały napisane z rozbudowanym Twoim komentarzem)

    -prace opierające się na Twojej metodologii, rozpatrujące problematykę przez Ciebie zarysowaną.
    Może wartałoby w Twoim przypadku poszukać już prac o ubezpieczeniach komunikacyjnych i zrobić przeglądówkę?

  3. 15 godzin temu, kazik12 napisał:

    Odpowiedź zdecydowanie spóźniona, ale lepiej późno niż wcale :d. Poległem na końcowym egzaminie z PNJN, do którego po prostu za mało się przygotowałem z punktu leksykalnego, więc można by powiedzieć, że PNJN leksyka był najcięższym przedmiotem. Słownictwo jakie nam zapodano było po prostu przytłaczające. Problematyczny był także syntax, choć osobiście jakoś się z tym uporałem po załatwieniu sobie dobrych notatek.

    Mówisz o Praktycznej nauce języka?
     

     

  4. To już na wstępie mogę zaznaczyć - jeśli poznanie kobiety jest Twoim głównym/jedynym czynnikiem motywacyjnym - nie idź na studia.
    Studia nie są dla każdego, po korytarzach uczelni wyższych chodzi już za dużo ludzi, którzy nie mają pojęcia co tam robią. 
    Moja rada - jeśli szukasz wartościowej kobiety, pomyśl nad samorozwojem, zwiększeniem wartości samego siebie. Czytaj więcej, rozwijaj pasje, jeśli nie masz - znajdź jakąś.
    Gwarantuję Ci, że jeśli będziesz coś sobą reprezentował, to zwrócisz na siebie uwagę kobiet. Studia są Ci absolutnie niepotrzebne. I przestań myśleć tylko o tym, żeby znaleźć kogoś - będziesz przeznaczał na to 100% swojej energii i przestaniesz się rozwijać - tym samym, przestaniesz być "interesującym kąskiem" na rynku matrymonialnym. 
    Besos

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.