Skocz do zawartości

Kasiulaaaaaaaaaaa

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Kasiulaaaaaaaaaaa

  1. 10 godzin temu, Emiktt napisał:

     

    IM to jeden z najprostszych kierunków inżynierskich, nawet jeśli będziesz miała problemy z matematyką to będziesz miała czas, żeby posiedzieć nad nią dużej.

    Chciałabym aby to była prawda, niepokoją mnie jednak progi, progi z rzędu 300 na IM kiedy na informatykę jest 938 nie wróżą dobrze Wygląda jednak na to, że to trudny i nie oblegany kierunek. Nawet na głupią sociologię progi są 2 x większe 

    Pewnie  i tak pójdę właśnie na IM bo nie widzę innego rozwiązania. Może rzeczywiście dam radę.

  2. 16 minut temu, polerst napisał:

    A nie lepiej iść na psychologię i próbować po niedługim czasie aplikować np. na staże do HR-u? Taki dział jest w każdym korpo, natomiast nie wiem czy ktokolwiek weźmie Cię na płatny staż przez pierwsze 2 lata na politechnice...

    wiesz co, wydaje się to proste ale wystarczy spojrzeć na google ile jest tematów o psychologach którzy czują się oszukani że zmarnowali 5 lat a nie zarabiają. Ja zdaje sobie sprawę że czasem się udaje, ale to dot. osób o zasobach finansowych, znajomościach lub osobach w rodzinie które pokierują tobą. Nie ma co się oszukiwać, jak dla mnie jakiekolwiek wykształcenie na AGH daje lepsze perspektywy niż 5 lat psychologii. Piszę to mimo iż bardzo chciała bym iść na ten kierunek.

    Ja mogę studiować te kierunki techniczne, rozumiem że trzeba się uczyć. Ale nie chce też zderzyć się z szarą rzeczywistościa co do poziomu wiedzy matematycznej jaką trzeba mieć studiując tą IM. Czytałam sporo jedni mówią że łatwe inni że bardzo trudne i że bardzo mało osób IM w ogóle kończy. 

    Konkretnie na AGH jest dział metali niezależnych z kierunkiem IM gdzie wymagają pisanej np. Geografii już a nie tylko Matematyki roz.  za to an innych wydziałach już jest obowiązkowo mat lub fiz. stąd moje zakłopotanie bo być może akurat na tym wydziale bym sobie poradziła. 

    Szukam informacji opini ale nie wygląda to optymistycznie

  3. musisz wejsć na stronę uczelni która cię interesuje i sprawdzić przedmiot główny który liczy się do zakwalifikowania, prawdopodobnie nikt ci nie odpowie.  Sama chciałabym iść na IM i np. nie dostanę się bez matematyki na wydział ceramiki a na wydział metali niezależnych już tak   ( inne wymogi co do pisanej matury)

    ps. nie jestem ekspertem ale czasem jest tak że jest wiecej miejsc jak chętnych albo 1:1 wiec szanse masz duże na tych trudniejszych mniej obleganych kierunkach

  4.  

    58 minut temu, Kawa napisał:

    E tam. Chcesz być psychologiem, ale idziesz na polibudę? Jak nie umrzesz z nudów na studiach, to z pracy sama uciekniesz po miesiącu. Nie ma co się zmuszać. Tak, po psycho trudniej o pracę, bo absolwentów więcej, jak to po studiach humanistycznych, ale to nie znaczy, że pracy nie ma. Trzeba po studiach nie czekać na cud, tylko złapać coś dorywczego, w tym czasie zrobić terapeutę i masz klientów-pacjentów. Oczywiście markę trzeba sobie zbudować, od razu różowo nie jest, ale zapewniam, że z samym dyplomem inżyniera też nie będzie.

    zdaję sobie z tego sprawę.....  wiesz, mam w rodzinie kogoś kto ma bogatych rodziców i skończył psychologię i tej osobie było łatwo, od razu kupili lokal, samochód, załatwili papiery i interes otwarty córeczka żyje na swoim z włożonej przez rodziców gotówki.

     

    Ja niestety jestem z biednej rodziny, nie stać mnie nawet na mieszkanie w mieście gdzie chcę studiować a wybrałam AGH.

    Godzinę temu, aguagu napisał:

    Właśnie stąd się biorą słabi inżynierowie, którzy potem sprzedają w Media Markt. Jak już się okaże, że nikt nie mdleje z wrażania na widok dyplomu, za którym nie idą żadne realne umiejętności ani chęć dalszej nauki. 

    Zgodzę się z tobą, masz 100% racji ale ja nie mam wyjścia.  Rodziców mam już bardzo starych, muszę zdobyć jakieś wykształcenie i spróbować utrzymywać się sama. Bo niedługo stracę jakiekolwiek środki. A nie widzi mi się iść do byle jakiej nie rozwojowej pracy.

     

    Najwyżej wylece z tego AGH w 2 tygodnie i sie powiesze :blink:  a tak poważnie to naprawdę jestem w cięzkiej sytuacji a decyzję muszę podjąć bo czas leci.

     

    mówicie o zainteresowaniach ale nie każdy kierunek jest dla interesantów, nie wyobrażam sobie jakie trzeba mieć hobby aby np. kierunek OZE był wymarzony. Idzie się z potrzeby

  5. 21 minut temu, Łukasz napisał:

    Po psychologii chciałabyś pracować w laboratorium? To trochę Ci się pomyliło z kierunkami medycznymi. 

    źle mnie zrozumiałeś, miałam na myśli " jeśli nie psychologia to satysfakcje czerpała bym z pracy w laboratorium "

    30 minut temu, Gutek napisał:

    Mając za soba kursy materiałoznawstwa i technik wytwarzania na MiBM i energetyce na pewno nie wybrałbym IM, ale są ludzie, których naprawdę to interesuje. Nic na siłę.

    Chcesz przez to powiedzieć, że IM to rzeczywiście ciężki kierunek?

  6. cóż, kieruje się tym co mi mówią znajomi, rodzina , otoczenie. Nie spotkałam nikogo kto polecił by mi iść na psychologie i jednogłośnie nie tylko oni ale i internet krzyczy, że nie ma sensu na psychologie iść.

    A jak mi wiadomo po kierunkach technicznych znacznie łatwiej o pracę.

    Zaraz po psychologii, czymś co bym mogła robić bez bólu serca to jakaś praca w laboratorium, mikroskopy, próbówki ale jak sie domyślam żaden z wymienionych kierunków nie oferuje potencjalnej pracy w laboratoriach?

    co do tego czy się utrzymam własnie po to zakładam temat by dowiedzieć się o poziomie matematyki na kierunkach tego typu. Pisałam tylko mat. podstawową

    ps. wiesz coś o IM oraz OZE  czy to ciężkie kierunki?

  7. Witajcie z tej strony Kasia :wub:

    Mam problem z wyborem studiów ponieważ nie mam za szerokiego pola do popisu z uwagi na zdawaną maturę, a szkoda.

    mam do wyboru tylko

     

    Edukacja Techniczno-Informatyczna

    Metalurgia

    Ekologiczne Źródła Energii

    Górnictwo i Geologia

    Informatyka Stosowana

    Inżynieria Środowiska

    Ochrona Środowiska

    Geodezja i Kartografia

    oraz  

    Inżynieria Materiałowa

     no i nieszczęsna psychologia ale po tym przecież nie ma szans na pracę:angry: choć naprawdę chciałabym iść własnie na to, jednak życie zmusza mnie żeby iść na kierunek techniczny.

     

    Jak myślicie na którym z tych wymienionych kierunków drobna dziewczyna nie będąca matematycznym ani fizycznym orłem nie wyleci po 2 tygodniach ?

    zastanawiałam się na OZE i IM  ale nie wiem jak  z matematyką tam.

     

    Ktoś coś poradzi? ( tak wiem, rób to co chcesz ale w moim przypadku to niemożliwe )

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.