Witam
Ja natomiast waham się między tym, czy w ogóle próbować z rekrutacją na prawo na UMK. Ogólnie rzecz ujmując nie biorę pod uwagę innej uczelni niż UMK w Toruniu. Moje wyniki maturalne będą wyglądały mniej więcej tak: rozszerzenie z polskiego- myślę, że koło 85-87%, podstawa z angielskiego 90-92%, matematyka koło 54-56%. Na razie zaznaczyłam przy rejestracji, że chcę studiować administrację lub prawo (lub komunikację i psychologię w biznesie, jednak to jest plan C), ale nie wiem czy mam jakieś szanse, by dostać się na prawo, gdyż w zeszłym roku wymagany próg punktowy wynosił aż 78,6 pkt (u mnie punktacja będzie wynosiła chyba w granicach 65 pkt) a boję się startować w drugiej turze, gdyż nie wiem czy muszę zadeklarować swój wybór w 1 naborze, gdy czekam na wyniki 2 naboru. Słyszałam, że gdy dostanę się na administrację, a na prawo nie, to muszę zadeklarować się czy tę administrację wybieram, jak nie, to eliminują mnie z listy na administrację i czekam na wyniki 2 naboru na prawo, a jeśli nie dostanę się nawet z 2 naboru, to zostaję bez kierunku, z ręką w nocniku. Czy tak właśnie to wygląda? Boję się co prawda, czy poradzę sobie na prawie, bo na UMK wiem, że robią totalny przesiew pierwszoroczniaków, ale od gimnazjum marzę o prawie, odpuściłam sobie, bo słyszałam, że bardzo ciężko się dostać, jednak poszperałam i znalazłam progi punktowe z 2 naboru, gdzie zauważyłam, że jednak mam jakieś tam szansę, by się dostać. Myślę trochę też o zaocznych, może praca w kancelarii w tym czasie byłaby świetną perspektywą zdobycia doświadczenia, ale czy w Toruniu są jakieś dobrze prosperujące kancelarie, które z chęcią by przyjęły pierwszoroczniaka bez doświadczenia? I czy mógłby ktoś mi dogłębnie wyjaśnić, jak to wygląda z odwołaniem? Odwołanie a 2 nabór, to dwie różne rzeczy, czy przy 2 naborze składam równocześnie odwołanie, czy jak to wygląda?