Skocz do zawartości

heizenberg98

Użytkownik
  • Postów

    34
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez heizenberg98

  1. Tak, tak zdaje sobie sprawę. Wiem ze musiałbym się poswiecic temu, duzo pracy by mnie czekało ale mysle ze do końca drugiego roku wyrobił bym się z pierwsza praca jako junior. Problem w tym ze jak już coś studiowac to coś wartego co dobrze nakieruje na lepsze perspektywy, i tu jest ten problem mój. Druga sprawa to możliwość tylko pracy w Polsce. W IT tez można pracować zdalnie, i nie ma ryzyka zautomatyzowania jak w przypadku finansów. 

    Jak sprawa ma się z zarobkami w finansach powiedzmy w korporacjach ? Jest zbliżona do tych z IT? I jak ew rozwój ścieżki w it? Bo z tego co wiem jest dość szybki i podczas 30 paru lat już jest się na najwyższym stanowisku

  2. Tak ale jakoś się do tej pracy trzeba poduczyć, a jak od razu pojde na zaoczne plus praca 5x w tygodniu - nie naucze się nic. Podczas gdy na dziennych wyrobilbym się do końca drugiego roku na prace jako junior developer.

    Czy to prawda ze finanse są mało opłacalne ? Bo jako informatyk można się zbliżyć przeliczając oczywiście wszystko do zarobków zachodnich (póki co) natomiast jak wyglądają zarobki po finansach? W IT tez do 30 roku życia można niezłe się ustawić gdy się pracuje od dajmy 23 roku życia. W finansach jest chyba więcej możliwości rozwoju ale znowu zarobki o wiele mniejsze ?

  3. 47 minut temu, Łukasz napisał:

    Możesz skończyć FiR i informatykę zacząć za 2 lata, nic nie stoi na przeszkodzie. 

    Informatyka to studia dla pasjonatów, wiele osób sobie nie radzi w późniejszej pracy bo jest to dość monotonne zajęcia. 

    Taka informatyka i ekonometria Ci nie wiele da, co więcej będzie Ci trudno się utrzymasz i skończysz to niespełniony. 

    Czy warto przerywać studia? tak, jeśli jesteś pewien informatyki.

    Tak ale to racje nie do przejścia i bardzo dziwne zaczynać całkiem odrębny kierunek na magisterkę gdzie wspólne przedmioty jakie miałem to analiza matematyczna i statystyka i tylko to. Także ta opcja jest nierealna. Mówi Pan ze bez sensu później robić IiE po FiR? Poza tym zależy mi aby iść już w jedno i zdobyć dość szybko zatrudnienie oczywiście po wcześniejszym solidnym przygotowaniu ( jako junior )

  4. Witam. Mam pewien problem, otóż skończyłem  pierwszy rok studiów Finanse i Rachunkowość i poważnie mysle nad kontynuowaniem tego kierunku. Mysle zamiast tego nad rozpoczęciem Infy w jednej z lepszych prywatnych uczelni w mieście. Sprawy technologiczne mnie kręcą, od jakiegoś czasu uczę się programować, podoba mi się to. Z finansami tez sobie radzę i mysle ze to dwie dziedziny w których bym się odnalazł. Jednak jak każdy z nas, wole myśleć przyszłościowo ( tak tez w kwestii pieniędzy, zreszta nie oszukujmy się ) chce się w końcu w coś zaangażować w 100% i iść w tym kierunku. Dlatego proszę o nie pisanie ze patrze na kasę a rzeczywistych zainteresowań zero. Jest jeszcze możliwość pójścia na magisterkę na informatykę i ekonometrię lub coś pokrewnego ale nie wiem czy po licencjacie ma sens, jak na informatyce z dobra wiedza w danym języki i kilkoma technologiami można zacząć prace dość wcześnie nawet przed skończeniem inż. Co byście zrobili na moim miejscu ? Gdzie są lepsze perspektywy zawodowe? Po finansach mogę pracować jedynie w Polsce jako księgowy, analityk, bankowiec z czasem mogę otworzyć biuro rachunkowe chociaż słyszałem że to ciężki kawałek chleba. Informatyka daje przewagę w postaci międzynarodowego przyjaciela (oczywiście po pewnym okresie pracy w PL) Druga sprawa to jak sprawa będzie wyglądać po informatyce jak będę po 40? Czy dalej będzie czekać na mnie tam praca? Czy zwolnią mnie na korzyść kogoś młodszego ? W bankowości o to raczej się martwic nie muszę. Jak mówiłem jestem dość ambitny, interesują mnie dobre zarobki, te dwie dziedziny lubię i czuje ze odnalazłbym się w nich. Proszę i nie hejtowanie ;)

  5. Czyli jednak nie powinno być problemow .Zacytuje 

    „dyplom studiów I stopnia kierunku informatyka i ekonometria, informatyka, matematyka, Kierunek ekonomia, finanse i rachunkowość, logistyka;
     dyplom innego kierunku studiów I stopnia, dla którego efekty kształcenia są zbieżne z efektami kształcenia oczekiwanymi od kandydatów; jeżeli zbieżność jest niepełna, student zobowiązany będzie do uzupełnienia braków kompetencyjnych poprzez zaliczenie wskazanych w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej przedmiotów, w wymiarze nieprzekraczającym 30 ECTS, który jest granicą dopuszczalnej rozbieżności”

     

    Dodam ze uczę się programowania obiektowego, java oraz bazy danych. Dopiero jestem na pierwszy roku fir. Chciałbym być analitykiem ale nie wykluczałem podjęcia działaności gospodarczej w sektorze księgowości, doradztwa dlatego fir pierwszy stopień. Tak na prawdę jeszcze nie wiem co chce robić, natomiast wiem ze jedno z powyższych

  6. Witam. Jestem aktualnie za granica, wcześniej zaniosłem papiery do jednej uczelni. Chciałbym jednak z niej zrezygnować i zostać przypisany do innej, publicznej. Czy mogę to zrobić bez zadnej kary, i czy może rodzic zanieść tam papiery ?

  7. Tzn lepiej z lepsza praca w Polsce, a latwiej znaleźć za granica tak ?

    Kurcze, słyszałem ze w Polsce na odwrot, myślałem żeby iść na specjalizacje rachunkowość i podatki bo to podobno najlepsze 

    Osoba która pracuje jako architekt w Niemczech mówi ze znajdzie się w bankowości prace z dobra znajomością języka 

    Oraz żeby teraz poszła w to bo się bardziej opłaca 

  8. Dlaczego nie jest ceniony za granica ? Ciagle można słyszeć ze inżynierowie czy tam informatycy wyjeżdżają.Właśnie chce mieć rozeznanie który kierunek oferuje najciekawsze perspektywy, najbardziej bym szedł w stronę finansów i logistyki, niestety na publiczna trzeba było zdobyć z mat i ang po ponad 70% wiec zostaje prywatna... i niestety dzwoniłem do wszib i wsei i oferują tylko jeden język. Najbardziej odpowiadają mi te 2 kierunki lecz te na które się dostałem tez wchodzą w grę, dlatego proszę o pomoc w wyborze 

    I tez szkoła prywatna to duza niewiadoma, jeśli chodzi o nauczanie i późniejszy dyplom, pracodawcy oferują mniej po takich uczelniach? Magistrata bym robił na publicznej 

  9. Witam. Mam problem z wyborem uczelni i kierunku. Dostałem się na UR na Ekonomie, gospodarkę przestrzenna, inżynierię produkcji oraz na msg na uek. Mam mętlik w głowie i nie wiem co wybrać. Myślałem o ekonomii, zastanowieniu się co chce robić i po licencjacie iść konkretnej w dany zawód, z tym ze na UR jest bardziej rolnicza i są niepotrzebne przedmioty... Można po tym pójść w stronę np fir czy logistyki międzynarodowej na magistra (uek)? Oraz czy lizne tam prawdziwej ekonomii? Oprócz tego dostałem się na gospodarkę przestrzenna, wydaje się lepszym wyborem ale orłem z mat nie jestem, napisałem podstawę na 60 i obawiam się fizyki i rysunku techn... natomiast wiem ze potrafię się przyłożyć... Jeszcze jedna opcja to finanse lub kierunek logistyka na prywatnej, w grę wchodzi Kraków (wszib, frycz modrzewski, Wsb (kierunek logistyka i transport) oraz wsei - na tych oferowany jest kierunek fir. Ale na prywatnych jest tylko jeden język obcy, a chciałbym realizować dwa...  I Niestety gdybym wybrał fir nie mógłbym pracować za granica a to dla mnie jest ważne w przyszłości żeby ewentualnie móc... Studia chce realizować w cyklu dziennym. Proszę o pomoc 

  10. Nie denerwuje Was to ze my zaczynamy studia w wieku 19-20 lat podczas gsy wiekszosc przyjezdzajacych od nas obcokrajowcow zaczyna w okresie 17 lat i w nastepstwie koncza oni studia wyzsze w wieku 22 lat... 

    To jest chore... Nie mowiac juz o sposobie pozyskiwania obcokrajowcow (szczegolnie ukraincow) i korzysciami z tymi zwiazanymi dla nich. 

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.