Witam,
Chciałbym po krótce przedstawić swoją sytuację, a mianowicie niedawno zmieniłem stanowisko pracy t.j. Młodszy spec. ds. sprzętu IT. Aby podnosić swoją ścieżkę rozwoju, pomyślałem sobie o studiach. Maturę zdałem, z matematyki z wynikiem 36% co raczej było spowodowane lenistwem przez 4 lata technikum (informatyczne) jestem ścisłowcem, jeśli przysiądę nie mam problemu z matematyką. Obawiam się zaległości jakie się uzbierały przez 5lat braku styczności z matematyką. Od zawsze interesuje się elektroniką, naprawami, wymianą układów, przerabianiem płyt głównych etc. , chciałbym dalej iść bo czuję się w tym dosyć swobodnie i myślę, że mam predyspozycje. Nasuwa mi się tylko pytanie, czy poradzę sobie na kierunku Elektronika i telekomunikacja ? ponieważ ten najbardziej mi odpowiada. Miałaby być to Politechnika Poznańska, wysoko postawiona poprzeczka. Na samym wstępie wyczytałem, że wymagane są oceny z przedmiotów ścisłych na poziomie dobrym bądź bardzo dobrym, u mnie to raczej świadectwie widnieje dostateczny. Czy są realne szanse, że dostane się na dany kierunek? Jak Wy widzicie moją sytuację z własnej perspektywy. Chciałbym wysłuchać wszystkich opinii
P.S.
Jeśli napisałem w złym dziale, to proszę o przeniesienie tematu, dzięki.
Pozdrawiam, Sebastian