Cześć!
Z góry przepraszam, jeśli temat już był.
Przedstawię moją sytuację, ponieważ mam pewien problem i nie bardzo wiem, co mogę zrobić, by go rozwiązać.
Jak w tytule, chodzi o zaliczenie ćwiczeń. A mianowicie - jak chyba w większości przypadków, żeby zaliczyć przedmiot, trzeba mieć zaliczone m.in. ćwiczenia, czyli oba kolokwia, których nie zaliczyłam w pierwszym terminie. Na dobiegu zaliczyłam tylko jedno kolokwium. Drugie niestety, jak się dowiedziałam od prowadzącego, mogę dopiero w sesji poprawkowej (po 8 lipca) jednak w związku z tym, że 1 lipca miałam jechać za granicę, poprosiłam prowadzącego, aby dał mi możliwość jeszcze jednej poprawy jeszcze w tym miesiącu, (egzamin z tego przedmiotu jest 30.06). Zgodził się. Jednak dzisiaj otrzymałam od niego kolejna wiadomość o treści: " Nie mogę egzaminowac Pani bez zapasu dni na ewentualny egzamin komisyjny. Jeżeli nie ma Pani rezerwy i musi Pani jechać, to proszę składać podanie do dziekana i przenieść zaliczenie i egzamin na wrzesień."
Miał ktoś podobną sytuację? Może Wasi znajomi mieli? Albo znajomi znajomych? Albo po prostu ktoś wie, co w takiej sytuacji mogę zrobić, żeby móc zaliczyć ćwiczenia wcześniej?
Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi i sugestie.
Pozdrawiam.