Skocz do zawartości
slavetotherhythm

Studia na kierunku Mechanika i budowa maszyn

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Podjęłam spontaniczną decyzje odnośnie tego kierunku. Zawsze swoja przyszłość widziałam ściśle związaną z biologią i chemią, jednak przyszedł dzień, że stwierdziłam, że idę na Mechanikę i Budowe Maszyn. Taki dziwne uczucie, bo wiem, że to jest to i tam powinnam być, nie wiem czemu. Tylko jest jeden problem. Nie mam żadnej podstawy wiedzy. Wiem, idę na studia, żeby się nauczyć jednak jakieś minimum trzeba mieć, a ja nie znam kompletnych podstaw. Pomyślicie, że głupia sobie coś wymyśliła i tak ją po tygodniu wyrzucą :D Dlatego chciałabym Was prosić czy moglibyście mi polecić jakieś lekturki czy inne rzeczy z których mogłabym czerpać wiedzę przydatną na tym kierunku, żebym mogła iść tam z jakimikolwiek zarysem zagadnień. Zostało trochę czasu do rozpoczęcia roku akademickiego, więc mogłoby coś z tego być. Nie pytajcie czemu akurat ten kierunek... Nie wiem, ale wiem, że będę zaciekle walczyć, mimo braku wiedzy do tej pory, aby osiągnąć coś w tym kierunku.
Z góry dziękuję Wam za pomoc i pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wejdź na stronę swojej uczelni i przejrzyj program studiów. Będą tam też sylabusy do przedmiotów gdzie bedzie lektura obowiązkowa. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie co do lektury to na PB nie mogę znaleźć książek przydatnych na budownictwie. Mógłby ktoś mi pomóc?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy poszukać w Internecie tego kierunku na innych uczelniach lub wpisać w Google sylabusy budownictwo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slavetotherhythm - skoro biolchem, to poducz się rozszerzonej matmy. Całej reszty uczą od podstaw, więc w sumie szkoda czasu na wyprzedzanie programu. No chyba, że jesteś aż tak bardzo ciekawa, to znajdź sobie Maszynoznawstwo autorstwa niejakiego Kijewskiego + dowolny podręcznik z mechaniki technicznej, termodynamiki i elektrotechniki dla technikum.

Tak lenistwo, ale nie z mojej strony tylko uczelni

Studia to nie gimnazjum i nie prowadzenie za rączkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Podobna zawartość

    • Przez Juliia
      Witam jestem w końcówce pisania pracy licencjeckiej. Piszę studium przypadku-cukrzyca ciążowe na kierunku dietetyki. Szukam osoby która może już pisała podobny temat lub kogoś kto mógłby mi pomóc, mam kilka pytań co do jednego z rozdziałów. 
    • Przez DragoGame
      Jak wygląda nauka na AWL na studiach cywilnych? 
    • Przez Zurix11
      Błagam o pomoc...Hej, jestem studentką logistyki w Lublinie kończę obecnie drugi rok. Wyjechałam do tego miasta za swoim wtedy ówczesnym chłopakiem oraz poszłam na te studia ze względu na niego. Teraz gdy już od ponad roku nie jesteśmy razem zdałam sobie sprawę jaki błąd popełniłam. Nienawidzę tych studiów już od pierwszego semestru a o mieście nie wspomnę (przepraszam fanów Lublina źle mi się kojarzy)... Jednak po rozmowie z rodzicami przekonali mnie bym została chociaż pierwszy rok. Zostałam, zdałam poprzez różne "sposoby", niestety teraz jak jest wszystko stacjonarnie jest mi strasznie ciężko. Przedmioty mnie nie interesują, praktycznie nie wiem co się tam dzieje, nauka tego sprawia że chce mi się płakać. Byłam na praktykach w centrum logistycznym, szczerze to mi się nie podobało, nie nadaje się do stresowych sytuacji. Jestem po liceum na profilu prawno-językowym, nienawidzę matematyki mimo, że zawsze miałam z niej dobre stopnie. Kompletnie nie umiem się dogadać z ludźmi z roku, którzy rywalizują ze sobą i nawet wyśmiewają się ze mnie przez to że mam problemy z zrozumieniem niektórych tematów i nie chcą pomóc. Płakać mi się chce na myśl że mam tam iść. Miałam się przenieść na semestrze jednak rodzice grozili mi że mi nie dadzą pieniedzy na utrzymanie, dlatego zrezygnowałam. Czuje że się do tego nie nadaje, dobrze wiem że jestem dobra w sprzedaży, handlu, prawie i psychologii. Od niedawna pracuje w firmie ubezpieczeniowej i strasznie mnie to interesuje, poznałam mega ludzi, jednak rodzice dzwonią i mówią masz się uczyć bo coś tam coś tam ... Szczerze ja naprawdę przestałam się uczyć rozpoczynając te studia... Tęsknię za prawem i psychologia której uczyłam się na kółkach i w szkole... Czuje że zmarnowałam sobie życie i nie wiem co robić. Mam ochotę zrezygnować lub iść na studia zaoczne i spróbować swoich sił na prawie lub psychologii bo wiem że to mnie interesuje ale boje się reakcji rodziców oraz tego że jestem 2 lata w plecy...powoli wpadam w jakąś depresję i nie wiem czy dam radę to dalej pociągnąć ...błagam o pomoc
    • Przez Natari
      Witam, 
       
      W tym roku będę poprawiać maturę z angielskiego i historii na rozszerzeniu.W tamtym roku pisałam normalnie maturę i zdałam wszystko na dość zadowalającym poziomie( wszystko powyżej 55%) na rozszerzeniu zdawałam przedmioty powyższe i jeszcze język polski na 70%. Jednak historia i angielski nie poszły mi już tak dobrze jak chciałam. Do sedna, zastanawiam się nad administracją ale dużo osób mi ją odradza ponieważ nie ma po niej pracy... I moje pytanie czy faktycznie jest w tym ziarnko prawdy? A jeżeli tak to jakie inne studia mogę podjąć po tych rozszerzeniach? Pozdrawiam
    • Przez Zurix11
      Hej,
      Od października idę na drugi rok studiów logistycznych na Politechnice Lubelskiej. Jestem aktualnie na praktykach, udało mi się załapać do dość renomowanej firmy do działy zarządzania łańcuchem dostaw. Niestety, po dwóch tygodniach praktyk zdałam sobie sprawę, że ten kierunek/ praca ( na tym stanowisku) kompletnie mnie nie interesuję. W stresujących sytuacjach nie umiem sobie poradzić, a wszystkie te cyferki są dla mnie po prostu nudne. Natomiast zostałam oprowadzona po hali produkcyjnej i szczerze byłam naprawdę zaciekawiona procesem produkcji. Nie mam stricte wyznaczonych zainteresowań, kierowałam się logistyką, ponieważ lubię języki obce, geografię, matematykę. Zastanawiam się nad zmianą studiów, mam teraz mały wybór (za późno zareagowałam). Jestem w rozsypce bo nie wiem czy warto, skoro zostało mi jeszcze 2,5 roku. Często płacze bo boję się o swoją przyszłość. Jestem czesto zazdrosna o to, jak moi znajomi z różnych kierunków opowiadają na temat swoich praktyk z satysfakcją. Nawet nie wiem dokładnie co można robić po tym kierunku  . Zastanawiałam się nad budownictwem (dziecięce marzenie), inżynierią środków transportu lub mechaniką i budową maszyn na Politechnice Krakowskiej. Ponad to w głowie mam również pomysł na turkologię (interesuję się kulturą Turcji). Nie wiem co robić. Bardzo proszę o pomoc. 


×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.