Skocz do zawartości
ania91

Edukacja Muzyczna - mój kierunek

Rekomendowane odpowiedzi

I ja dorzucam swój kamyczek do ogródka:

Jestem studentką 3 roku I stopnia kierunku 'edukacja artystyczna w zakresie sztuki muzycznej'. Generalnie całe życie byłam w jakimś stopniu związana z muzyką, ale do końca liceum miałam zupełnie inny pomysł na siebie. Jednak przypadki chodzą po ludziach i dostałam się do Kielc, na UJK właśnie na ten kierunek.

Dlaczego akurat tak, a nie inaczej? Myślę, że od swojego przeznaczenia uciec się nie da, to raz;

dwa, ten kierunek w Kielcach jest najstarszym w kraju i poważanym w środowisku akademickim, czego dowodzi współpraca z licznymi ośrodkami pedagogicznymi, sukcesy studentów i chóru akademickiego (w którym mam okazję śpiewać),

Jest on z chęcią, (mimo kiepskich, skromnych warunków lokalowych) wybieranym przez młodych ludzi (zawsze wykorzystany limit przyjęć). Panuje u nas rodzinna atmosfera (wszyscy się znamy, bo lata liczą sobie od 20 do 45 os. max), wykładowcy są pomocni i często idą na rękę w sytuacjach trudnych. Studia te świetnie szykują do zawodu i sprawiają ogromną frajdę (wszak są dość nietypowe, wyróżniają się z oferty uczelni). Studiowanie w Instytucie Edukacji Muzycznej to wspaniała, niezapomniana przygoda.

Nawet absolwenci są mile widziani przy współpracy z Uniwersytetem, jestem dumna i zadowolona ze swojego wyboru.

Z chęcią zostanę tu na studia II stopnia, które mają bogatą ofertę specjalności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiste, że nie, ale wystarczą podstawowe predyspozycje słuchowe, sprawdzane na egzaminach wstępnych (tak, tak, nie tylko zdana matura się liczy), rozwijane potem na studiach, by się dostać.

Jeszcze macie jakieś pytania? Chętnie odpowiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aa, haha, to trochę zabawne nawet. Odpowiem tak - na każdym kierunku zdarzają się obiboki, wszyscy o tym wiemy... :)

Jasne ;)

Jak tak spojrzę na mój post, to odnoszę wrażenie, że jest dość szorstki, a zupełnie nie o to mi chodziło ;) Jeśli Cię uraziłem, to proszę wybacz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że zabawny wątek powstał :))

Imponuje mi, Twoje stwierdzenie, że od przeznaczenia nie da się uciec. Masz rację :))

Masz jakiś pomysł na przyszłość po tym kierunku?

Dzięki. Pomysłów kilka: albo zostanę na II stopień i zrobię dyplom ze śpiewu estradowego (w ogóle chciałabym uczyć śpiewać, to mi sprawia największą frajdę i w tym jestem dobra), albo po dyplomie czmychnę do Szwecji i tam spróbuję albo kierunkowe studia wokalne już zrobić, może produkcja muzyczna? Nie wiem, Marzy mi się też dobry skład muzyków z którymi bym mogła śpiewać, nawet bez napalenia na karierę. Nie ukrywam, że przydałoby się móc zrobić przy UJK coś w rodzaju animacji kultury, studia z zarządzania kulturą itp. jeśli będzie możliwość - może zrobię takie studia gdzieś indziej, zaocznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne ;)

Jak tak spojrzę na mój post, to odnoszę wrażenie, że jest dość szorstki, a zupełnie nie o to mi chodziło ;) Jeśli Cię uraziłem, to proszę wybacz.

Nie, nie gniewam się, gorzej siebie sami przezywamy na uczelni czasami, więc jest ok :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja dorzucam swój kamyczek do ogródka:

Jestem studentką 3 roku I stopnia kierunku 'edukacja artystyczna w zakresie sztuki muzycznej'. Generalnie całe życie byłam w jakimś stopniu związana z muzyką, ale do końca liceum miałam zupełnie inny pomysł na siebie. Jednak przypadki chodzą po ludziach i dostałam się do Kielc, na UJK właśnie na ten kierunek.

Dlaczego akurat tak, a nie inaczej? Myślę, że od swojego przeznaczenia uciec się nie da, to raz;

dwa, ten kierunek w Kielcach jest najstarszym w kraju i poważanym w środowisku akademickim, czego dowodzi współpraca z licznymi ośrodkami pedagogicznymi, sukcesy studentów i chóru akademickiego (w którym mam okazję śpiewać),

Jest on z chęcią, (mimo kiepskich, skromnych warunków lokalowych) wybieranym przez młodych ludzi (zawsze wykorzystany limit przyjęć). Panuje u nas rodzinna atmosfera (wszyscy się znamy, bo lata liczą sobie od 20 do 45 os. max), wykładowcy są pomocni i często idą na rękę w sytuacjach trudnych. Studia te świetnie szykują do zawodu i sprawiają ogromną frajdę (wszak są dość nietypowe, wyróżniają się z oferty uczelni). Studiowanie w Instytucie Edukacji Muzycznej to wspaniała, niezapomniana przygoda.

Nawet absolwenci są mile widziani przy współpracy z Uniwersytetem, jestem dumna i zadowolona ze swojego wyboru.

Z chęcią zostanę tu na studia II stopnia, które mają bogatą ofertę specjalności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





  • Wypowiedzi z ostatnich 10 dni

    • Jeśli przykładasz dużą wagę do codziennej stylizacji i lubisz zawsze czuć się piękna, z pewnością wiesz, że perfumy są nieodłączonym elementem dnia. Należy dobierać je jednak do okoliczności, pH skóry, a nawet pory roku.
    • Hugo Boss Energise z pewnością można opisać jako energetyczne i pobudzające – takie jak nadchodząca pora roku. Zapach jest trwały i silny, utrzymuje się na ciele przez cały dzień, a na odzieży nawet do kilku dni. Stanowi połączenie drzewa cytrusowego, mandarynki, kardamonu i kolendry.
    • Witajcie,  ostatnio rozważam studiowanie dietetyki na mgr bo Polskie Towarzystwo Dietetyków składa ustawę o regulacji zawodu dietetyka jako medycznego więc bardzo możliwe, że w najbliższej przyszłości osoby po dietetyce otrzymają Prawo Wykonywania Zawodu więc automatycznie będą miału uregulowaną pensję i pozycję z własnym samorządem jak lekarze, pielęgniarki czy farmaceuci.  Osobiście interesuje się dietetyką i rozważam robienie studiów magisterskich niestacjonarnie, tylko mam wątpliwości, czy to ma sens skoro ciągle słyszy się, że perspektywy nie są dobre ponieważ bardzo dużo absolwentów dietetyki jest obecnych na rynku pracy przez co wysoka konkurencja jest.  Mam też opcję wyjazdu za granicę i chętnie z niej skorzystałbym tylko waham się, ponieważ nie wiem, czy całe życie chciałbym mieszkać w innym kraju i dlatego rozważam tą dietetykę jako taką alternatywę, gdy za kilka lat chciałbym wrócić i wiem, że gdy ten kierunek zostanie uregulowany to raczej już nie będzie szansy na robienie magisterski bez licencjata z tego kierunku a nawet może stać się 5-letnia.  Co o tym sądzicie, czy według Was warto inwestować kolejne 2 lata czy lepiej postawić wszystko na 1 kartę i wyjechać?  
    • Holandia, kraj tulipanów, malowniczych kanałów i rowerów, jest jednym z najbardziej fascynujących miejsc na mapie Europy. Dla wielu z nas marzenie o zwiedzeniu Amsterdamu czy urokliwych wiosek jest jak spełnienie marzeń. Jeśli również masz tę wyjątkową okazję, zastanawiasz się pewnie nad wyborem środka transportu.
  • Najpopularniejsze tematy na forum

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.