
Młodzi, zdolni matematycy rozmawiają o tramwajach
dodany przez
Uniwersytet Zielonogórski, w Matematyczno-informatyczne
-
Podobna zawartość
-
Przez powerfullspace
Witam,
zostało 2 miesiące do matury z matematyki, a moje umiejętności z rozszerzenia określam na ok. 20%. Poszukuję rozwiązań najtańszych, korepetycje nie są dla mnie rozwiązaniem. Może znacie jakieś naprawdę dobre książki? Może jakieś strony, kanały na yt (oprócz Matemaksa, Patomatmy). Co wg Was najczęściej się pojawia na maturze? Macie idee jak przygotować się w dwa miesiące? Wynik z rozszerzenia bardzo by mi się przydał w rekrutacji na studia.
Z gory dziękuję za odpowiedź!
-
Przez euro123
Witam, nie wiem, czy to dobry dział na tego typu pytanie, jeśli nie to proszę przenieść. Przechodząc do sedna, gdzie jest najwięcej matematyki w programie, jeśli weźmiemy pod uwagę te trzy kierunki; marketing, prawo w biznesie, zarządzanie. Może też orientuje się ktoś czy to prawda, że po marketingu bez doświadczenia zarabia się grosze w porównaniu do innych i jak pracodawcy podchodzą do samego licencjatu z prawa w biznesie (pytam, bo w mieście oddalonym 100 km ode mnie jest jedynie I stopień).
-
Przez gorgonek
Cześć!
Mam pewien problem i nie bardzo wiem, kto przechodził coś podobnego. Otóż... Ukończyłem studia 4-letnie inżynierskie na kierunku Informatyki, jednak w jej trakcie zafascynowała mnie jedna dziedzina matematyki, która przewinęła się w czasie trwania toku studiów (matematyka dyskretna). Co ciekawe i śmieszne... Jestem humanistą, który tylko męczył się na tym kierunku. Fakt... Coś potrafię zaprogramować, jednak to są tak słabe podstawy, że raczej wstyd się przyznać. A co jeszcze śmieszniejsze... Na obronie zdawałem temat z dziedziny matematyki dyskretnej, zamiast typowego zadania informatycznego na pracę dyplomową. Dostałem również propozycję podczas obrony o możliwości bycia wykładowcą z matematyki, jednak warunkiem jest ukończenie studiów magisterskich.
Problem polega na tym, że kolejne studia (magisterskie) są o tyle bardziej skomplikowane na kierunku Informatyki, że nie byłoby szans na chociażby utrzymanie się tam, a jestem raczej z osób ambitnych, które ciągle chcą podnosić poprzeczkę. Myślałem, żeby podjąć jakieś studia związane z pedagogiką, żeby móc wykładać na uczelni... Myślałem również o ekonomii, jednak podejrzewam, że trzeba byłoby zaliczać egzaminy z pierwszego stopnia studiów. Więc... To może być ślepa uliczka, bo nie bardzo wiem, co dalej można studiować. Czuję się bardzo dobrze tłumacząc pewne zagadnienia z matmy każdej osobie... Jednak przy problemie wyboru studiów pojawia się kolejny problem/atut.
Promotor zaproponował napisanie wspólnego artykułu do czasopisma ogólnoświatowego, ponieważ w pracy inżynierskiej są autorskie i nieznane dotąd wyprowadzone wzory, które w jakiś sposób mogłyby rzucić nowe światło na pewne aspekty z dziedziny matmy. Pytając mnie o dalsze plany... Nie wiem, co można odpowiedzieć. Nawet człowiek ambitny czasem ma taki duży problem, że samodzielnie nie można go rozwiązać. Stąd prośba do Was, Czytelnicy. Co możecie mi polecić? Studiować na siłę kolejny stopień informatyki 4 lata? Wynaleźć na innej uczelni pedagogikę i studiować 3.5 roku? Czy też jeszcze bardziej drążyć temat obronionej pracy i skupić się na artykule z promotorem? Wiadomo, wszystko obraca się wokół pieniędzy, a nie chciałbym popełnić tego samego błędu przy wyborze drugiego stopnia studiów. :/ Fakultatywnie, nie wiem, jakiej pracy szukać, nie znając nawet predyspozycji.
Byłbym zobowiązany za wszelkie podpowiedzi z Waszej strony!
Pozdrawiam!
-
Przez Matgar
Witam, zwracam się do Państwa o pomoc. Być może ktoś tutaj organizował już konferencję naukową? Chciałbym dowiedzieć się o procedurach jej organizacji. Niestety na mojej uczelni stało się już faktem, że raczej nikt nie jest zbyt skory do pomocy i każdy ma Cię w nosie, na stronach internetowych uczelni też są wszędzie pustki na ten temat, dziekanat w czasach pandemii albo nie odbiera albo odłącza telefon aby mieć spokój ;) ( m.in. skutkiem takiego olewania jest to, że nigdy na moim kierunku taka konferencja nie była organizowana w historii uczelni).
Przechodząc do sedna czy może ktoś mógłby mi opisać przykładowo w punktach od podstaw od czego zacząć? W planach jest konferencja online - czyli zostanie przeprowadzona metodą zdalną, ale problem jest taki, że ja nie mam w tym totalnie doświadczenia i nie wiem co i jak - totalny laik. Jestem od krótkiego czasu przewodniczącym pewnego koła naukowego, wiele osób prosiło mnie o zorganizowanie czegoś takiego, bo jednak te dodatkowe punkty przydałyby się do stypendium rektora.
Szukałem pomocy wśród środowiska studenckiego, ale również nie uzyskałem odpowiedzi, może tutaj znajdę :)
Odnośnie tego co zostało ustalone to: temat przewodni, szacowana ilość miejsc dla prelegentów + planowany czas odbycia i tylko tyle.
-
Przez Lucyjka
Cześć. Wielkimi krokami zbliża się rekrutacja do liceum na rok 2021/22, a ja nie wiem jaki profil wybrać.
Pytanie brzmi: Mat-inf-ang czy Mat-fiz-inf?
Chodzi o liceum. Technikum nie wchodzi w grę.
Koniecznie chcę matmę.
Mój stosunek do przedmiotów rozszerzonych:
Matematyka - nawet dobrze sobie radzę
Informatyka - nigdy nie miałam problemów
Fizyka - nic nie rozumiem, wszystko liczę z wzorów, ale mam świadomość, że to też da mi przyszłość
Angielski - rozumiem proste filmy na youtube, znam w miarę zasady gramatyki, mam trochę blokadę językową, znam bardzo nieprzydatne wyrazy jak "dagger" (sztylet), "axe" (chyba topór), "pistol" (pistolet), "gun" (broń palna) i wiele innych.
Generalnie lubię rzeczy techniczne, komputery nie są mi obce (jeśli myślicie, że chodzi mi o programowanie, to się mylicie. Miałam do czynienia tylko z html i Pixblocks), lubię rzeczy kreatywno-techniczno-informatyczne (zawsze mnie bawiło np. gdy z mojego kodu powstało coś), lubię też rysować (ale odpada liceum plastyczne).
Może pójdę na polibudę, informatykę lub na grafikę komputerową.
Na mat-inf, na który chcę iść jest bardzo dużo programowania.
Jest coś innego, co mi otworzy drogę na m.in Politechnikę, a nie zaleje mnie fizyką? Czy mat-inf pozwoli mi iść na cos związanego stricte z fizyką?
Proszę, nie piszcie "Liceum niczego nie determinuje, idziesz na biolchem, a potem na informatykę!", dobrze wiem, że tak jest, ale liceum jest po to, by przygotować nas do studiów.
Proszę o pomoc. Jestem ten gatunek osoby, który martwi i stresuję się zawczasu.
-