Skocz do zawartości
AnnaB

Co mają w sobie Katowice okiem studenta?

Rekomendowane odpowiedzi

Musze o to spytać:

Katowice - wiadomo inny klimat jak Wrocław, ale powiedzmy, że chętnie bym zmieniła miasto swoich studiów własnie na Katowice.

Może praca licencjacka już należec bedzie do Wrocławia, ale tu nie skonczy się moja przygoda.

Może ktoś studiujący w Katowicach opowiedzieć trochę jaki klimat ma samo miasto dla studenta?

Większość zna je z wszechobecnych fabryk itd.... ale wiem, że okiem studenta znajdą się tam także ciekawe miejsca:)

Może to dziwne, ale juz kilka osob pyta mnie o to miasto jak to z nim jest...

Co mnie ciekawi?

Ceny, kluby, co robic poza szkoła, ile kosztuje wynajem mieszkania / pokoju, co ciekawego.... itd

 

Ps. Słyszałam, że np ruch uliczy jest super zorganizowany co chwali niemal każda osoba z Katowic!!!!

Co to znaczy ze "tak super" ?
Znalazłam tez taką wypowiedz: http://www.wiemygdzie.pl/article/Katowice---miasto-studentow-i-rozrywek-kulturalnych/172

Ale wiele mi ona nie mowi- bo raczej zwiedzanie kosciolow itd nie bardzo mnie interesuje.

post-4693-0-51546400-1406824769_thumb.jp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aaaaa... i nie pisac mi tu o "spodku" bo o nim to wiem :D

Coś może bardziej "mniej słynnego" ale ciekawego. Wzmianki o ludziach, klimacie panującym (nie atmosferycznym:P)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm co do ceny porównywalne do Wrocławia . Klubów troszkę jest dlatego nie będę wymieniać, ale na pewno Spiż jest warty uwagi i oczywiście ul Mariacka. Ceny mieszkań przystępniejsze niż w Wrocławiu, jednak polecam obrzeża z łatwym dojazdem np. Mysłowice. Ludzi sympatyczni :) chociaż i całkowita odwrotność też się znajdzie ale tak jest wszędzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z pewnościa zaletą jest to, że nie chodzi tylko o Katowice ale o całą aglomeracje śląską.

To 43 uczelnie publiczne i niepubliczne, w tym 11 uczelni publicznych: UŚ, PolŚl, UE, AM, ASP, PCz, ŚUM, AWF, ATH, AJD, PWSZ.

To piękne parki, muzea, teatry, jeziora, strafy ekonomiczne, generalnie tu jest wszystko. Warto tu przyjechac i zobaczyć, bo z pewnością to nie ten sam region co jeszcze 30-40 lat temu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pięknie piszesz o tym miejscu:) Aż chce się jechać! Tylko te ograniczenie 30 km w centrum, brrr...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pięknie piszesz o tym miejscu:) Aż chce się jechać! Tylko te ograniczenie 30 km w centrum, brrr...

 

To dotyczy ścisłego centrum, gdzie i tak nie da się szybciej jeździć :) Poza tym np. we Frankfurcie też widziałam ograniczenia do 30 km/h :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj juz zlapali takich co im się udalo jeździć powyżej 30 ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łukasz, Joanna co tam ograniczenia hihih

jak to się ma do takich widoków i możliwości spędzania czasu w takim miejscu :)  

 

800px-Rondo_noc%C4%85.JPG

 

 

1238751627.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:) no to fakt:) muszę koniecznie się wybrać!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj juz zlapali takich co im się udalo jeździć powyżej 30 ;)

Łapią chyba takich cały czas, ludzie nie wiedzą jeszcze za bardzo o tym ograniczeniu, gratka mandatowa dla miasta;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łapią chyba takich cały czas, ludzie nie wiedzą jeszcze za bardzo o tym ograniczeniu, gratka mandatowa dla miasta;)

 

Trudno jest o nim nie wiedzieć, jak wszystkie media o tym mówiły. Ja nie mieszkam w Katowicach tylko w DG a słyszałam o tym chyba z 50 razy :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trudno jest o nim nie wiedzieć, jak wszystkie media o tym mówiły. Ja nie mieszkam w Katowicach tylko w DG a słyszałam o tym chyba z 50 razy :)

Pewnie to takie polskie tłumaczenie: Nie wiedziałem:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo tak jest najprościej... ale prawda też jest taka, że strasznie ciężko jeździ się z prędkością 30 km/h :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wręcz przeciwnie. Ograniczenie wpływa na to, ze lepiej bedzie mieszkać sie w centrum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem... nie ograniczy to ilości samochodów, a zwiększy korki i spaliny przez to, dodatkowo dla mieszkańca te ograniczenia w prędkości będą najdotkliwsze bo ciągle będzie musiał te 30 jeździć. No ale wypadków pewnie będzie mniej.... mam nadzieję:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze bezpieczeństwo. Samochod jak jedzie wolno to wcale więcej nie spala

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a wracając do tematu "Co mają w sobie Katowice?" polecam wszystkim stronę http://www.slaskie.pl/oraz http://www.slaskie.travel/

Tu znajdziecie informacje o kulturze, sztuce, szlakach turystycznych (np. Śląskie Smaki, Śląskie z dzieckiem, Szlak Architektury Drewnianej, Szlak Orlich Gniazd czy Szlak Zabytków Techniki) i wiele innych ciekawych rzeczy :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze można na rowerek się przesiąść ;). Wracając do tematu zwiedzania to niedawno byłem także w Muzeum Śląskim, które naprawdę robi wrażenie. 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze można na rowerek się przesiąść ;). Wracając do tematu zwiedzania to niedawno byłem także w Muzeum Śląskim, które naprawdę robi wrażenie. 

 

To prawda :) 

 

a co jeszcze poleciłbyś w Katowicach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Studiuje w Mysłowicach, a mieszkam w Katowicach i musze przyznać, że Katowice i okolice z roku na rok są coraz ładniejsze i ciekawsze

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, że miasto i cala aglomeracja się rozwija.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dużo się zmieniła Aglomeracja przez ostatnie lata. Rozwój jest naprawdę widoczny gołym okiem. Sama mieszkam w Dąbrowie i bardzo mnie to cieszy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




  • Wypowiedzi z ostatnich 10 dni

    • Jeżeli chodzi o drukowanie, to wszystko zależy kto gdzie mieszka  Jak ktoś mieszka w Krakowie bądź okolicach to myślę, że warto pomyśleć o lobos promo https://lobos.promo/  jest tutaj również możliwy spersonalizowany druk cyfrowy z tego widziałam. Mam nadzieję, że komuś się przyda.
    • Tak jak ktoś napisał. Łatwo jest założyć, ale potem tą firmę utrzymać, mieć klientów itd. Przykład podam jako salon fryzjerski, który dzisiaj jest już połączony często z zabiegami kosmetycznymi typu paznokcie, makijaż permamentny itd. Trzeba mieć fundusze na sprzęt, na fotele, konsolety czy na poczekalnie fryzjerskie https://salonova.pl/poczekalnie-fryzjerskie kończąc na akcesoriach jak nożyczki, maszynki do strzyżenia i preparaty typu kosmetyki, farby etc. Potem trzeba jeszcze przyciągnąć klientów, równocześnie prowadzić kanały SocialMedia. Ciężki kawałek chleba.
    • Hejka to wypowiem się i ja jako osoba, która studiowała na Polibudzie, ale w Gdańsku, a w Gliwicach. Studiowałam Technologię Chemiczną i powiem szczerze... , że jest dokładnie tak jak mówi autor. Co do przedmiotów, skąd ja to znam, a niektórzy prowadzący tak antypatyczni, byli tacy dwaj, jeden był z przedmiotu inżynieria procesowa czy przedmiot Tech. Chemiczna. Miałam takiego przykrego gościa, który nie potrafił tłumaczyć. Z chemią fizyczną, jest dokładnie tak jak opisano. Nie wiem czy u Was tak było, ale np na 1 terminie egzaminu, jak było się na wszystkich wykładach to doliczało się 3 pkt na egzaminie i np. dzięki temu miało się zdany egzamin.  
  • Najpopularniejsze tematy na forum

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.