Słuchajcie, potrzebuję porady. Chodzi mi pogłowie pomysł, żeby zapisać się na jakieś zajęcia fitness. Do tej pory wystarczało mi bieganie i siatkówka ze znajomymi, wiadomo student człek biedny i musi żyć oszczędnie. ;p Ale zbliża się zima, z dnia na dzień coraz ciemniej, a bez słońca samemu ciężko się zmotywować. Pomyślałam, że jak wykupię sobie jakiś karnet np. na miesiąc to wtedy nie będzie zmiłuj, będę musiała na te ćwiczenia chodzić. Pytanie tylko gdzie się udać? Znacie tu w Toruniu jakieś miejsca godne polecenia? Tylko żeby nie były to jakieś kluby, w których trzeba dodatkowo płacić z góry za członkostwo, czy coś w tym stylu. Chodzi mi bardziej o coś "przyziemnego". Wiem, że niektórzy prowadzą też jakieś prywatne zajęcia taneczno-siłowe, ostatnio słyszałam o jakimś dance-boksie, popularna stała się też ta cała Zumba. Zależy mi na tym, żeby były jakieś zniżki studenckie, i żeby dużo młodych ludzi uczęszczało na te zajęcia. Nie chcę trafić na jakieś starsze babeczki.