Skocz do zawartości

Kawa

Użytkownik
  • Postów

    676
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Odpowiedzi opublikowane przez Kawa

  1. Problem z byciem dziennikarzem jest taki, że ludzie nie chcą już czytać tekstów opracowywanych przez dziennikarzy - wolą krótkie informacje w tv i internecie, najlepiej proste i za darmo. A stanowiska w gazetach i tv są obsadzone i nieprędko się zwolnią. Jeśli bardzo zależy Ci na pracy dziennikarza, to omijaj kierunki ogólne. Znajdź swoją niszę, o której chcesz pisać, czy to polityka krajowa, czy międzynarodowa, czy może problemy bliskiego wschodu w formie reportaży (najlepiej pisanych z własnych doświadczeń), czy może dziennikarstwo podróżnicze, przyrodnicze, naukowe. Studiuj kierunek, który pozwoli Ci na zgłębienie tematu, żeby być w tym number one. A warsztat pisarski doskonal pisząc teksty w internecie, publikując na portalach, blogach, w konkursach literackich. Można na tym nawet zarobić. 
     

  2. Eh... Słuchaj. Jak jesteś zdolna i umiesz się uczyć, to po każdym kierunku znajdziesz pracę. Wiadomo, po niektórych kierunkach nie w zawodzie, ale akurat architektura zawsze się będzie liczyć na rynku pracy. Wiadomo, z zatrudnieniem bywa różnie, ale w przypadku studiów inżynierskich wystarczy jakaś doza zdolności (które, jak twierdzisz, posiadasz) i elastyczność: nie ta firma, to inna, nie to miasto, to inne. 
    Rodzina chce dla Ciebie dobrze, ale nie powinna Cię do niczego zmuszać. Nawet programista bez zainteresowania w swoim kierunku nie będzie zadowolony i koniec końców zrezygnuje z pracy. To Ty masz się czuć dobrze w tym, co robisz. Zwłaszcza, że interesuje Cię też dobry i poważny kierunek, nie jakaś bezrobociologia. 
    Imo powinnaś z końcem roku zrezygnować z budownictwa i zacząć archi, jeśli w tym roku już za późno, bo teczki, to za rok. Przez ten rok możesz studiować dalej dla zniżek lub iść do pracy. Dodatkowo pewnie część mniejszych przedmiotów Ci przepiszą. 

    Powodzenia!

  3. Piętnaście lat temu to okres graniczny. W 2005 roku weszła nowa matura. Jeśli pisałeś nową maturę, to możesz poprawiać przedmioty lub dopisać sobie i zdać nowe. Zainteresuj się terminami (deklarację maturalną składa się w szkole na początku roku kalendarzowego, a przy chęci zdawania w innej szkole wcześniej plus trzeba złożyć podanie - poczytaj na forum). 

    Jeśli pisałeś starą maturę, to musisz poczytać, jakie są opcje na danej uczelni. Czasem pisze się coś na kształt egzaminów wstępnych podobnych do nowej matury, czasem przelicza się oceny z matur na punkty.

    Koniecznie zdaj rozszerzony angielski. Do tego musisz zadecydować, czy poprawiać matematykę, czy zdawać nowy przedmiot. 

  4. Jeśli chcesz emigrować do usa i tam się ustawić, to masz dwie opcje. Pierwsza to znaleźć swój fach w Polsce, zrobić tu jakieś konkretne studia, najlepiej takie, żeby w usa uznawali dyplom i jechać. 
    Druga opcja to tutaj amerykanistyka, czyli ogólna wiedza o usa, potem emigracja i tam studia w konkretnej dziedzinie. Opcja lepsza, bo "ich" dyplom, ale bardzo droga. 
    Zawsze możesz skończyć też amerykanistykę tutaj, wyjechać i rozkręcać biznes bez konkretnych studiów. 

  5. Energetyka jądrowa świetny i przyszłościowy kierunek, ale nie w Polsce, bo u nas, cóż nawet elektrowni ni mo. Jakbyś planowała wyjazd, to tak. Po chemii, jak i technologii chemicznej, praca w labie jest, ale trzeba się postarać na studiach i szukać praktyk, staży. Studia na kierunku chemia medyczna fajnie brzmi dla tych, co szukają kierunku na przeczekanie i poprawę matury na kierunki medyczne. Pracę potem i tak zajmują farmaceuci, biotechnolodzy. Jeszcze masz inżynierię chemiczną do wyboru. Ja bym szła w technologię właśnie.

  6. Kolega (koleżanka?) ;) wyżej ma rację. Widać, że mniej lub bardziej świadomie próbujesz zrozumieć swoje problemy przy pomocy szukania internetowych "osobowości" testów iq czy nawet takich studiów jak kognitywistyka, gdzie niby uczysz się poznawać umysł. Dużo lepiej byłoby to porządnie i fachowo przepracować, a potem skupić sie na istotnych mocnych stronach i kompetencjach i tak dobrać sobie zawód i pod tym kątem studia lub kursy.

  7. E tam. Chcesz być psychologiem, ale idziesz na polibudę? Jak nie umrzesz z nudów na studiach, to z pracy sama uciekniesz po miesiącu. Nie ma co się zmuszać. Tak, po psycho trudniej o pracę, bo absolwentów więcej, jak to po studiach humanistycznych, ale to nie znaczy, że pracy nie ma. Trzeba po studiach nie czekać na cud, tylko złapać coś dorywczego, w tym czasie zrobić terapeutę i masz klientów-pacjentów. Oczywiście markę trzeba sobie zbudować, od razu różowo nie jest, ale zapewniam, że z samym dyplomem inżyniera też nie będzie.

  8. Na niektórych uczelniach masz osobną rekrutację z osobną wpłatą rekrutacyjną, na innych masz tylko podpisać, że chcesz brać udział w dalszej rekrutacji na niestacjonarne, na jeszcze innych z automatu, ale dopiero jak nie dostaniesz się na stacjonarne. Musisz sprawdzać na stronach konkretnych uczelni. 

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.