Dżersej
-
Postów
25 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez Dżersej
-
-
Również jak osoby wyżej polecam restaurację MANEKIN, która znajduje się przy ulicy Kwiatowej. W ofercie lokalu można znaleźć naleśniki przyrządzane na słodko jak i bardziej wytrawne. Oprócz naleśników są też inne dania i desery równie smaczne jak główna oferta lokalu. Tutaj jest dokładnie menu: http://manekin.pl/poznan,menu/ . Szkoda tylko, że tak dużo osób się tam przewija i nie można na spokojnie wypić piwa ze znajomymi. Ceny też nie zrujnują studenckiego portfelu a przygotowane porcje z pewnością zaspokoją żołądek zgłodniałego po wielu zajęciach studenta. Szczerze mówiąc to propozycje tych naleśników są dla mnie inspiracją do przygotowania podobnych samodzielnie w akademiku. Składniki aż tak dużo nie kosztują, a zawsze można zjeść coś innego niż odgrzewane mrożonki czy dania w proszku. Dobre są na zagryzkę przed imprezą.
często stoją kolejki a nie można zarezerwować stolika przez telefon... fatalnie... ceny też nie takie niskie
-
Skoro rynek pracy nie jest w stanie wchłonąć dużej liczby absolwentów geodezji, to jaki jest cel zakładania własnej działalności gospodarczej w tym obszarze? Branży budowlanej również bym nie przeceniał.
Trudno nazwać demagogią dane statystyczne. Skoro na przestrzeni ostatnich ostatnich 6 lat bezrobocie wśród absolwentów geodezji wzrosło o 122%, to doskonale przedstawia to perspektywy i realia panujące na rynku pracy. Demagogią łatwiej zatem nazwać stwierdzenie, że "geodetom jest lepiej na rynku pracy niż średnio wszystkim grupom zawodowym".
Al Faith mam wrażenie, że nie zrozumiałeś Sebastiana w każdym zawodzie jest ciężko w obecnej sytuacji na rynku pracy. Uważam, że statystyka jest myląca. Jeśli będziesz się kierować tylko statystykami, to być może wylądujesz na studiach, gdzie "statystycznie mało absolwentów nie ma pracy". Ale brak serca do zawodu może spowodować, że na tych 99 z pracą, Ty będziesz tym jedynym bezrobotnym i odwrotnie. jak zostaniesz goedetą, socjologiem, pedagogiem z pasją - to nawet jeśli 999 absolwentów ląduje na zasiłku - Ty będziesz tym jednym, który odniesie sukces zawodowy. Nie zgadzasz się z takim podejściem Al-Faith?
-
Moja znajoma skończyła kulturoznawstwo i pisała magisterkę z kultury w gastronomii - i to było zgodnie z jej pasją. Potem Irlandia i Podyplomowe.Studia.net z fubduszy unijnych dla szefów kuchni za free, teraz na Teneryfie pracuje i sobie chwali. Jak studiujesz co lubisz, to pracę znajdziesz, tak myślę...
-
Ale musisz się pospieszyć bo sypie się budżet Unii i chcą skillować całego Erazmusa
-
Teoretycznie w systemie bolońskim można iść na polibudę po akademi muzycznej w praktyce są bariery - np. konieczność uzupełniania różnic programowych... i okazuje się, że musisz zaliczyć wszystkie egzaminy ze studiów I stopnia
-
Rzuć w cholerę jak czegoś nie czujesz, to nigdy nie będziesz w tym dobry. Chyba lepiej zawczasu odpuścić, niż musieć puścić pawia zanim pójdziesz na zajęcia - a potem do pracy...
-
a może przeciwnie =- tupet ostatnio w modzie
-
Powodzenia, trzymam kciuki
-
Chyba lepiej Studia na kierunku chemia ogólna, bo się zawężasz. a może źle myślę?
-
I tylko trzeba walnąć sobie codziennie ćwiartkę, bo tak się jest zdołowanym pod koniec dnia pracy?
-
Eeeetam lepiej wybrać grafikę komputerową - nie trzeba znać matmy,. tak jak nietrzeba umieć budować samochodów żeby być mistrzem rajdowym
-
I na dodatek potem możesz sobie pogadać z narzeczonym w starocerkiewnosłowiańskim
-
A można studiować od zera czy trzeba znać podstawy języka?
-
Na tym wydziale chyba są ciekawsze kierunki - w dodatku unikatowe w skali kraju
-
A czy można studiować nie mając słuchu muzycznego?
-
Ziewałem przy trzecim zdaniu. Pasjonujące
-
-
Znacie sprawę bliżej? Jakaś masakra... http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,13329300,Wymarzone_studia__ktore_staly_sie_koszmarem__LIST.html
-
Ktoś coś wie co się dzieje na z niepublicznymi w Łodzi?
Słyszałem że uczelnie padają na twarz
Słyszałem coś od znajomych o problemach na AHE, WSSM
To chyba ryzyko tam zacząć studia?
-
Największy dowcip był na studiach z egzaminatorem
Ktoś go zastawił śmieciarką przed domem
Przyjechał mocno spóźniony
No ubaw był po pachy przy zadawanych pytaniach
Rzeź niewiniątek
-
Podobno był drugi rzut z zamawianymi w tym roku. Ma ktoś linka do aktualnej listy?
-
Student przychodzi na egzamin z logiki i na bezczelnego pyta profesora:
- Pan się łapie w tej logice, panie profesorze?
- Oczywiście, co za pytanie.
- To ja mam taką propozycję panie profesorze, zadam panu pytanie i jeśli pan nie odpowie, stawia mi pan 5, a jeśli pan odpowie - wywala mnie pan na zbity pysk.
- OK, niech pan pyta.
- Co obecnie jest legalne, ale nielogiczne, logiczne, ale nielegalne, a co nie jest logiczne ani legalne?
Profesor nie znal odpowiedzi postawił studentowi 5 i woła swojego najlepszego studenta i pyta go o odpowiedź.
Ten mu natychmiast odpowiada:
- Ma pan 65 lat i jest pan żonaty z 25-letnią kobietą, co jest legalne, ale nielogiczne. Pana żona ma 20-letniego kochanka, co jest logiczne, ale nielegalne. Pan stawia kochankowi swojej żony 5, chociaż powinien go pan wywalić na zbity pysk i to nie jest ani logiczne ani legalne.
- 1
-
Cze
Na wszystkich kierunkach tak samo przyznają?
Na wszystkich uczelniach tak samo przyznają?
No i ile kasy można wyciągnąć?
-
Cze
Ktos cos o fizjoterapii?
Gdzie, z kim, dlaczego?
No i za ile
Farmacja czy chemia medyczna?
w Medyczne
Opublikowano
Czym dokładnie się różni chemia medyczna od farmacji? Tutaj macie rozpisane jak to wygląda pod względem możliwości pracy, programu studiów, profilowania studiów i miejsca do studiowania na przykładzie Uniwersytetu Wrocławskiego.