Cześć wszystkim! Jestem w II LO, ale pomoc w wyborze studiów potrzebna. Przygotujcie się na elaborat, chcę jak najlepiej nakreślić swoją sytuację
Pasjonuję się biologią i wszystkim, co z nią związane. Interesują mnie zwłaszcza takie dziedziny, jak genetyka, biotechnologia oraz neurobiologia, generalnie raczej w skali mikro. Nie mam na razie jakichś sprecyzowanych wymagań co do rodzaju komórki, ludzka, zwierzęca, roślinna... po prostu dajcie mi próbki, mikroskop, sekwencjonery i jazda! Nie pasjonuje mnie za to przekładanie papierów.
Uwielbiam przeprowadzać doświadczenia, sprawdzać, co się wydarzy, jestem otwarta na nowości. Nie szukam raczej kontaktu z ludźmi, więc myślę, że praca w laboratorium byłaby dla mnie idealna - byle nie klasyczne leki i szczepionki. Zatem pewnie studia biologiczne. I tu pojawia się problem.
Im więcej szukam informacji, tym większy mam mętlik w głowie. Który kierunek wybrać? Które są konkretne, a które to zwykłe zapychacze? Które dadzą mi najlepsze wykształcenie w powyższych sprawach? No i, rzecz jasna, dobrze płatną pracę? Meh... Na razie zastanawiam się nad:
1. Biotechnologia
2. Biomedycyna
3. Neurobiologia
4. Genetyka i biologia eksperymentalna
5. Analityka medyczna
Oraz ewentualne połączenia - licencjat z biotechnologii i specjalizacja z genetyki, coś w tym guście. Może znacie jakieś inne dobre kierunki? Do tego chciałabym studiować możliwie najbardziej eksternistycznie, by móc realizować dość czasochłonne pasje i biznes. Najlepiej, bym mogła uczęszczać na praktyki w labie, a teorię ogarniać sama. Jestem na edukacji domowej i ta sytuacja bardzo mi odpowiada.
UWAGA! Zaznaczam, że na 99% zamierzam pracować za granicą i zapewne także tam studiować, więc nie ograniczają mnie realia polskiego rynku pracy. Proszę o branie pod uwagę w odpowiedziach ogólnego zapotrzebowania