Świątek
-
Postów
13 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez Świątek
-
-
z doświadczenia wiem, że zdecydowanie bardziej sprawdza się filologia polska jak popularne, przereklamowane dziennikarstwo po którym ludzie nie potrafią prostego artykułu sklecić ...
-
w małych pomieszczeniach najlepiej sprawdzają się jasne kolory, ciemne optycznie zmniejszja, a intensywne szybko się nudzą plus są nie praktyczne - cięzko je później przemalować
-
nie ma umowy której nie można by rozwiązać
-
To czy będziesz się czuł jak dziwak, będzie zależało od ludzi na jakich trafisz. Ja miałem na dziennych ponad 40-letnią kobietę, która po urodzeniu dwójki dzieci i ich odchowaniu postawiła wrócić na studia. Świetna babka z mega dystansem, sama kazała na siebie mówić "matka". Może nie zawsze po zajęciach można ją było wyciągnąć na piwo, bo rodzicielskie obowiązki wzywały, ale na uczelni zbratała się i dogadywała świetnie z każdym z nas.
-
Ludzie są różni, nie z każdym się można dogadać. Dotyczy to szkoły, studiów czy pracy. Omijać, unikać takie persony i w ogóle sobie nimi nie zawracać głowy. Choć przyznam szczerze, że pierwszy raz słyszę o takich skrajnych historiach. Cóż, widać mi się poszczęściło, na studiach trafiałem na naprawdę fajnych ludzi i tworzyliśmy zgrane paczki znajomych.
-
Ja się podłączę pod temat, bo moja koleżanka z pracy jest w identycznej sytuacji. Już jej przepadł jeden termin, bo kompletnie nie może się porozumieć ze swoją promotorką. Przyszła do mnie po poradę, ale ja sam, ani nikt z moich znajomych nie mieliśmy takiej sytuacji. Wyczytałem tylko w jakimś artykule, że zmiana promotora jest możliwa na wniosek studenta, po akceptacji dotychczasowego i proponowanego promotora, a później oczywiście wniosek musi podpisać dziekan. Tyle w teorii.
-
Wpływ ma też na jakim wydziale studiujesz.
-
Tę obiegówkę to chyba tylko po to, żeby oddali dokumenty? Czy to obligatoryjne? Pytam, bo już mnie skreślali z listy studentów na różnych kierunkach, a nigdy nie biegałem z obiegówkami.
-
Mam wrażenie, że już się tak nie szaleje w akademikach jak kiedyś. Chociaż, ja każdemu polecam akademik, to dobra szkoła życia! Ja po tylu latach nadal mam kontakty z ludźmi, których poznałem w akademiku - na wspomnienie niektórych imprez i dyskusji do rana gęba się sama śmieje.
-
Mieszkanie i studia to jedna sprawa, później jeszcze kwestia znalezienia dobrej pracy. A tu małe miasta nie są już tak konkurencyjne jak większe ośrodki. Ja też studiowałem w Toruniu i potwierdzam, że to miasto dobre do życia, ale rynek pracy pozostawia wiele do życzenia. Chociaż cały czas myślę, że może na starość wrócę do grodu Kopernika.
-
Ja nie mam najlepszych doświadczeń, ale nie będę Ci odradzał takiego pomysłu. Wszystko wyjdzie w praniu. Ja na początku studiów mieszkałem ze swoim kumplem, po pół roku stwierdziliśmy, że jeśli nasza znajomość ma przetrwać, to lepiej będzie jak każdy z nas znajdzie sobie osobne lokum. Ale legendy głoszą, że są też przyjaźnie, które wytrzymują próby wspólnego mieszkania
-
Widzę, że na Waszych studiach nie przykłada się za bardzo wagi do poprawnej metodologii badań. Studenci socjologii mogliby na tych przykładach uczyć się jakich błędów nie popełniać.
10 najbardziej przyszłościowych zawodów w Polsce
w Absolwent na rynku pracy
Opublikowano
będzie się rozwijał jeszcze bardziej, chcąc nie chcąc za 40 lat nie będziesz w stanie prowadzić sklepu z upominkami bez dobrej strony on-line. Programowanie oraz wszelkie kierunki pokrewne związane Big Data SI SEM będą coraz bardziej potrzebne. No chyba, że w Polsce odetną nam internet i będziemy skazani na powrót do ery kamienia łupanego