Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Kończę właśnie mechatronikę po polsku. Zakładam, że wiele się nie zmieniło, więc mechatronika po angielsku to w większości te same przedmioty, tylko często są po prostu łatwiejsze. Porównując zadawane projekty pomiędzy kierunkami mechatronika po angielsku ma czasem mniej do roboty albo dostaje łatwiejsze kolokwia. Zdarzało się podobno, że wykładowcom nie chciało się wykładać po angielsku, ale to pewnie się zmieniło bo spora część studentów na tym kierunku to osoby zza granicy. Najważniejsze pewnie jest to, że mechatronika po angielsku dostała amerykańska akredytację, której normalna mechatronika nie posiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Mesiex napisał:

Porównując zadawane projekty pomiędzy kierunkami mechatronika po angielsku ma czasem mniej do roboty albo dostaje łatwiejsze kolokwia. 

14 godzin temu, Mesiex napisał:

spora część studentów na tym kierunku to osoby zza granicy. 

Dobrze wiedzieć. Kolejny raz słyszę opinię, iż płatne studia anglojęzyczne trzymają wyraźnie niższy poziom od tych prowadzonych po polsku. I to bez względu na kierunek, bo ten schemat zdaje się powielać zarówno na studiach medycznych, ekonomicznych, jak i technicznych. Uczelnie wiedzą co robią, bo przecież nie zarzyna się kury znoszącej złote jajka. Z drugiej strony to irytujące, że awans w rankingach ze względu na hojnie punktowane umiędzynarodowienie musi wiązać się ze spadkiem poziomu nauczania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo na studia anglojęzyczne generalnie nie ma chętnych, właśnie dlatego że są płatne. Robią po kilka tur rekrutacji  i przyjmują wszystko, co się rusza i jest w stanie zapłacić. Potem nie można za bardzo wyrzucać, bo przecież kierunek musi się utrzymać. I takie są efekty. Do tego sprawdzania znajomości angielskiego różne szkoły też różnie podchodzą. Jedne wymagają poważnych certyfikatów, innym wystarczy, że ktoś miał w szkole. W efekcie niektórzy obcokrajowcy siedzą jak na tureckim kazaniu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuszna uwaga aguagu. Co więcej, pozwala to budować wyjątkowo obłudny mit prestiżu i renomy. Jednak nikt kompetentny nie przełamie tabu mówiąc, iż wielu płatnych studentów anglojęzycznych wybiera polskie uczelnie na tej samej zasadzie, co Polacy ukraińskie. Czyli żaden elitaryzm i wyrobiona marka dyplomu, a względnie tanio i na poziomie odpowiednim dla kogoś, kto nie dostał się u siebie. Ponadto trzykrotnie wyższa dotacja za obcokrajowca (oprócz pobieranych od niego opłat) również zachęca do szerokich naborów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.