Skocz do zawartości
silentperson

Informatyka po biol-chemie

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Jestem tegorocznym absolwentem liceum, wychodzę z profilu biol-chem.

Chciałbym iść na studia podczas których mógłbym wracać do domu na weekendy, żeby móc widzieć się z dziewczyną. Z tego względu nie chcę iść na studia medyczne które pochłonęłyby całe moje życie na dobre 6 lub więcej lat. Myślę o informatyce lub finansach i rachunkowości. 

Matematykę podstawową napisałem na ok. 100%, angielski podstawowy i rozszerzony także, biologię na ok. 80%, czekam na egzamin z chemii.

Sęk w tym, że informatykę mógłbym studiować zaledwie na Politechnice Opolskiej lub Politechnice Łódzkiej. Do Opolskiej mam ok. 70km, do Łódzkiej ok. 120km. Tu rodzi się moje pytanie - czy studiowanie na Politechnice Opolskiej, w rankingach wypadającej niezbyt korzystnie, ma sens? Łódź jako miasto studiów wydaje mi się niezwykle zniechęcające ze względów estetycznych. Idealnym byłoby dla mnie, gdybym mógł po studiach znaleźć pracę w małym mieście, zarobki rzędu 5000zł netto satysfakcjonowałyby mnie. Opole jako miasto studiów wydaje mi się dobre, bo jest blisko. Nie oczekuję fajerwerków, po prostu chciałbym po studiach mieć pracę w zawodzie i adekwatne do włożonej pracy wynagrodzenie.

 

Proszę o pomoc i dziękuję, doceniam wszystkie odpowiedzi. Pozdrawiam!

 

 

PS Nie miałem styczności ani z medycyną, ani z finansami i rachunkowością, ani z informatyką. Czuję się w tym wszystkim zagubiony, ponieważ wybór tuż tuż, a ciężko się zdecydować robić w życiu coś, o czym się nie ma zielonego pojęcia. Jednocześnie jestem entuzjastą nauki i technologii, więc nie wykluczam, że mógłbym się w którąś gałąź studia.net/informatyka wkręcić. Czy są jakieś poradniki które pomogłyby niezdecydowanym na ukierunkowanie się?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziwny post. 

Czym kierujesz się wybierając informatykę? W dodatku bez rozszerzonej matematyki? Zobacz ilu na forum jest niedoszlych informatyków... to studia dla pasjonatów. Studia to 3 lata które decydują w pewnej mierze o Twoim życiu więc chyba warto uczyć się tego co się lubi. Co do profilu w LO to nie ma on znaczenia. Ważne jest to z czego zdajesz maturę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź.

 

Wyznacznikiem jest dla mnie fakt, iż branża informatyczna przejawia tendencję wzrostową na rynku pracy. Ponadto, zarobki informatyków są wysokie i mają małą styczność z ludźmi, co również warunkuje mniejszy poziom odpowiedzialności. 

Owszem, zdawałem matematykę rozszerzoną. Jednocześnie, wyniki z chemii i Studia na kierunku biologia będą od niej zdecydowanie lepsze. Ponadto liczę, że na studiach materiału uczą od zera, czyż nie? 

Trudno mi stwierdzić co lubię, bo nie miałem z niczym styczności. Prosiłbym jednak o odpowiedź na pytanie, czy informatyka na bardzo słabej politechnice to w jakimkolwiek stopniu wybór mogący zapewnić pracę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki wybór studiów nie ma sensu. Studia pracy nie dają a studia informatyczne są zupełnie skierowane do pasjonatów. Fakt, informatykę powinno się zaczynać od zera jednak matematyka jest na bardzo wysokim poziomie i nie jest od zera tylko od poziomu zaawansowanego. Do tego same przedmioty informatyczne idą z materiałem również tak jakby był to od razu poziom zaawansowany. 

Co do uczelni to to nie sa aż tak zle uczelnie żeby ich nie wybierać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Chciałbym iść na studia podczas których mógłbym wracać do domu na weekendy, żeby móc widzieć się z dziewczyną. Z tego względu nie chcę iść na studia medyczne które pochłonęłyby całe moje życie na dobre 6 lub więcej lat. Myślę o informatyce lub finansach i rachunkowości. 

To nie jest tak, że tylko kierunek lekarski pochłania masę czasu. Jeśli pójdziesz na politechnikę i nie będzie to kierunek typu Podyplomówki z zarządzania, a wskazana przez Ciebie informatyka lub inny poważny, to studia w znacznym stopniu okażą się czasem wyjętym z życia. Tym bardziej, że stosunkowo niewielu kończy w terminie.

Cytat

Idealnym byłoby dla mnie, gdybym mógł po studiach znaleźć pracę w małym mieście, zarobki rzędu 5000zł netto satysfakcjonowałyby mnie.

5000 netto to ok. 7000 brutto. Zarobki w informatyce są dobre, ale nie licz, że taką sumę zarobisz niedługo po studiach. Zwłaszcza w małym mieście, gdzie takie pieniądze to dwa albo i więcej średnich wynagrodzeń.

Cytat

Ponadto liczę, że na studiach materiału uczą od zera, czyż nie? 

Matematyka jest jedynym albo jednym z nielicznych przedmiotów, których na studiach technicznych i ścisłych nie uczą od podstaw. M.in. z tego powodu co roku zbiera spore żniwo.

Cytat

Prosiłbym jednak o odpowiedź na pytanie, czy informatyka na bardzo słabej politechnice to w jakimkolwiek stopniu wybór mogący zapewnić pracę?

Nie jest tak, że sam dyplom czołowej politechniki powoduje, że pracodawcy biją się o absolwenta. Fakt, renoma uczelni ma pewne znaczenie w skali kraju (mniej regionu), ale trzeba też dać coś od siebie. Zawsze najlepiej radzą sobie ludzie, którzy nie poprzestali na minimum programowym, tylko dodatkowo rozwijali się na własną rękę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Łukasz napisał:

W dodatku bez rozszerzonej matematyki?

Nie ma potrzeby pisać rozszerzonej matematyki na maturze, żeby poradzić sobie na studiach informatycznych. 

23 godziny temu, silentperson napisał:

Ponadto liczę, że na studiach materiału uczą od zera, czyż nie? 

Wszystko jest do ogarnięcia od zera. 

23 godziny temu, silentperson napisał:

czy informatyka na bardzo słabej politechnice to w jakimkolwiek stopniu wybór mogący zapewnić pracę?

Żadna uczelni i kierunek studiów nic Ci nie zapewnią to zależy od Ciebie czego się nauczysz. Według mnie jeśli poziom na jakiejś uczelni nie jest najwyższy (ale też nie przesadzajmy z wyborem najgorszych uczelni) to też ma swoje plusy, masz wtedy więcej czasu na naukę we własnym zakresie. 

22 godziny temu, Łukasz napisał:

Taki wybór studiów nie ma sensu. Studia pracy nie dają a studia informatyczne są zupełnie skierowane do pasjonatów.

Bzdura, te studia nie są wyłącznie dla pasjonatów. 

22 godziny temu, Łukasz napisał:

matematyka jest na bardzo wysokim poziomie i nie jest od zera tylko od poziomu zaawansowanego

W internecie są materiały, które uczą matematyki od zera (eTrapez).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Studia informatyczne to najwiekszy pochlaniacz czasu. Oprocz kolokwium w kazdym semestrze jest jeden projekt z danego przedmiotu. Plus licz na nauke po zajeciach i w weekendy. Jesli chcesz byc dobrym informatykiem to nie licz na to ze cie studia naucza, studia cie nakieruja. Plus w branzy IT nie nastawiaj sie na zarobki 5k na start, na studiach trzeba sobie szukac stazy, zlecen po godzinach i mysle ze wtedy czasu na dziewczyne nie znajdziesz. ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Emiktt napisał:

Bzdura, te studia nie są wyłącznie dla pasjonatów. 

Racja, a potem tacy koncza studia i placza na roznych forach, ze nie moga znalezc pracy, bo glupie uczelnie itp. A w rzeczywistosci wychodzi ze na studiach slizgal sie miedzy semestrami, cale studia melanzowal, a poza tym nic nie wnosil. Kazde studia sa dla pasjonatow, raczej nie chcialbym byc informatykiem gdybym wiedzial ze mnie to bardzo nie interesuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, MlodyKurczak napisał:

Racja, a potem tacy koncza studia i placza na roznych forach, ze nie moga znalezc pracy, bo glupie uczelnie itp. A w rzeczywistosci wychodzi ze na studiach slizgal sie miedzy semestrami, cale studia melanzowal, a poza tym nic nie wnosil. Kazde studia sa dla pasjonatow, raczej nie chcialbym byc informatykiem gdybym wiedzial ze mnie to bardzo nie interesuje.

Każdego co innego motywuje, jednego interesuje dziedzina studiów i dlatego się uczy, a drugi uczy się dlatego, że chcę zmienić branżę, bo np. nie lubi swojej obecnej pracy - taka osoba może mieć większą motywacje nawet od kogoś kogo ten kierunek interesuje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Emiktt napisał:

Każdego co innego motywuje, jednego interesuje dziedzina studiów i dlatego się uczy, a drugi uczy się dlatego, że chcę zmienić branżę, bo np. nie lubi swojej obecnej pracy - taka osoba może mieć większą motywacje nawet od kogoś kogo ten kierunek interesuje. 

Niby tak, motywują wyzwania, ale żeby pracować w jakiejś branży trzeba to lubić, aby się szybko nie wypalić. Bo uwierz, w branży IT dość łatwo się wypalić, a wtedy jest mala produktywność i mniejsze zarobki (tak, w IT płaci się za produktywność, a nie za klepanie kodu w IDE).

Zresztą widzę CV na stanowiska junior developer i sami rekruterzy mówią, że same studia to za mało.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MlodyKurczak napisał:

Niby tak, motywują wyzwania, ale żeby pracować w jakiejś branży trzeba to lubić, aby się szybko nie wypalić. Bo uwierz, w branży IT dość łatwo się wypalić, a wtedy jest mala produktywność i mniejsze zarobki (tak, w IT płaci się za produktywność, a nie za klepanie kodu w IDE).

Zresztą widzę CV na stanowiska junior developer i sami rekruterzy mówią, że same studia to za mało.

Nie wiesz co piszesz, studiów nawet nie potrzeba mieć, żeby wejść do branży, a taki wymóg jest tylko po to, żeby odsiać ludzi niepewnych swoich umiejętności. 

W każdej branży idzie się wypalić, a nawet od razu jest się wypalonym pracując np. fizycznie, szczególnie w pracach dających małe możliwości rozwoju. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Emiktt napisał:

Nie wiesz co piszesz, studiów nawet nie potrzeba mieć, żeby wejść do branży, a taki wymóg jest tylko po to, żeby odsiać ludzi niepewnych swoich umiejętności. 

W każdej branży idzie się wypalić, a nawet od razu jest się wypalonym pracując np. fizycznie, szczególnie w pracach dających małe możliwości rozwoju. 

Masz rację, że nie trzeba mieć studiów, ale wkurza mnie takie gadanie typu: idź na programistę, tam łatwe pieniążki. Studia mogą pomóc np załapać się na staż czy praktyki, chociaż i na nie jest bardzo wiele chętnych. No i nikt na start nie da świeżakowi po studiach 5k netto. :D 

Co do tematu to trochę głupie pytanie, które brzmi w stylu "jak zarobić, żeby się nie narobić" znaczy "jaki kierunek studiować, żeby mieć dużo wolnego czasu i jeszcze dobrze zarabiać".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.