Skocz do zawartości
Kasia

Coś ciekawego- doradztwo filozoficzne i coaching

Rekomendowane odpowiedzi

Pojęcie coachingu jest nam znane, ale czym jest doradztwo filozoficzne? Jest to specjalistyczna usługa, która ma na celu zidentyfikowanie problemu i znalezienie rozwiązania. We współczesnym świecie coraz częściej mamy do czynienia z kryzysem wartości, duchowe poradnictwo przeżywa załamanie, a nam coraz ciężej odnaleźć się w otaczającym nas świecie. I tutaj swoją rolę zaczyna doradca filozoficzny- będzie on radził, pomoże zrozumieć własny styl myślenia i pokaże jak wyrwać się z mentalnych ograniczeń. Jak mówi pani Agnieszka Woszczyk, filozof i pomysłodawca studiów, "filozofia to nie tylko akademickie rozważania, to też sztuka życia". Studenci zaczerpną wiedzy z filozofii życia, etyki biznesu, studia z zarządzania kapitałem ludzkim oraz antropologii. Czeka na nich także spora dawka psychologii. Nie zabraknie również zajęć praktycznych, takich jak: warsztaty mediacyjne, coachingowe, ćwiczenia z technik argumentacyjnych czy treningi interpersonalne.

Czy w przyszłości czeka nas wizja gabinetów z wygrawerowanymi szyldami z napisem "doradca filozoficzny"? To całkiem możliwe. Na Zachodzie taka forma pomocy już się sprawdza, dając alternatywę dla tradycyjnych wizyt u psychologa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak sądzę,i nie popieram czegoś takiego. Ale kierunek jest dostępny w Katowicach na Uniwersytecie Śląskim. Główny nacisk kładą właśnie na psychologie bo aż 200 godziny dodatkowych ma się na tym kierunku. Dziwne,ale też słyszałem o biofizyce nano-bio-medycznej ;/ ciekaw jestem też ilu ludzi na to pójdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coaching bardzo mnie interesuje. Ale doradztwo filozoficzne... hm... brzmi to co najmniej dziwnie. Nie wiem jak zareagowaliby potencjalni klienci na gabinet z szyldem "doradca filozoficzny". Nie wiem, czy ktoś by pomyślał, że to jest właśnie to czego potrzebuje ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś nikt w Polsce nie myślał, żeby chodzić do psychologa lub terapeuty, z czasem pewnie i doradca filozoficzny stanie się modny. Poza tym zupełnie inaczej brzmi "idę do psychologa" niż "idę do doradcy filozoficznego". Pierwsze sugeruje, że masz jakiś problem, coś z Tobą nie tak, a drugie - raczej że jesteś kimś dążącym do rozwoju osobistego, duchowego, kto chce poszerzać swoje horyzonty. Nawet jeśli to to samo, to stwarza inne pozory :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie z kolei niesamowicie smuci powstawanie takich kierunków. Neoliberalizm, który póki co jeszcze święci triumfy w elitach dzisiejszego świata doprowadził to takich patologii. Stara się on zekonomizować wszystkie dziedziny życia - absolutnie wszystko ma przynosić zysk materialny, to przychody są wyznacznikiem potrzebności danej instytucji czy dziedziny humanistyki. W wyniku takiego myślenia nawet filozofię próbuje się dostosować do warunków rynkowych - pytanie tylko po co? Czyż nie jest to dziedzina czysto akademicka? Czy nie potrzeba nam filozofii uczelnianej jako źródła nowych idei? Choćbyśmy wychodzili z siebie nie uczynimy filozofów potrzebnymi na rynku pracy, ale nie oznacza to że filozofia ma zniknąć. Niech rozwija ducha, a nie nabija sakiewkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie z kolei niesamowicie smuci powstawanie takich kierunków. Neoliberalizm, który póki co jeszcze święci triumfy w elitach dzisiejszego świata doprowadził to takich patologii. Stara się on zekonomizować wszystkie dziedziny życia - absolutnie wszystko ma przynosić zysk materialny, to przychody są wyznacznikiem potrzebności danej instytucji czy dziedziny humanistyki. W wyniku takiego myślenia nawet filozofię próbuje się dostosować do warunków rynkowych - pytanie tylko po co? Czyż nie jest to dziedzina czysto akademicka? Czy nie potrzeba nam filozofii uczelnianej jako źródła nowych idei? Choćbyśmy wychodzili z siebie nie uczynimy filozofów potrzebnymi na rynku pracy, ale nie oznacza to że filozofia ma zniknąć. Niech rozwija ducha, a nie nabija sakiewkę.

Nie do końca się zgadzam z powyższym. Szkoły filozoficzne nigdy nie działały za darmo - żeby móc studiować w Akademii Platońskiej trzeba było oczywiście zapłacić, i to niemało, była to bowiem szkoła dla arystokracji. Żeby tam uczyć trzeba było być niezwykle twórczym komentatorem platonizmu - i to także przyciągało rzesze chętnych do zgłębiania tajników filozofii. Oczywiście, że filozofię powinno się uprawiać dla samego poszukiwania prawdy - ale siłą rzeczy, jeśli było się dobrym filozofem -> miało się uczniów -> miało się też pieniądze, bez których taki filozof nie mógłby filozofować, tylko musiałby zająć się czymś bardziej praktycznym - np. kowalstwem albo hodowlą świń. 

W starożytnym Rzymie można było studiować tzw. artes liberales czyli 'sztuki wyzwolone' (m.in. łacina, logika, retoryka, itd.). Nosiły nazwę 'wyzwolone', bo mogli się tego uczyć ludzie prawdziwie wolni, czyli ci, którzy nie musieli trudzić się pracą na codzienny chleb, tylko mogli zająć się doskonaleniem swojego umysłu. Dla nich była to oczywiście sztuka dla sztuki, ale już nauczyciele mieli z tego konkretne dochody - w końcu uczniami była arystokracja rzymska.

Akademickość filozofii nie równa się tym, że ktoś musi być biedny, będąc filozofem. Z nauczania filozofii utrzymywali się filozofowie od starożytności, tak więc nie ma się na co oburzać :) a, że ktoś to nazywa doradztwem filozoficznym - cóż, takie czasy, dobrze jednak, że chodzi o klasyczne 'poszukiwanie prawdy' :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie takie ciekawe studia można studiować? Jeśli doradztwo filozoficzne stanie się modne może doczekamy czasów kiedy na rynku pracy będzie za mało filozofów. :) Super!

Studiować można np. na Akademii Ignatianum w Krakowie. Ja wybrałam na kierunku filozofia specjalizację 'etyka i coaching'. Można w trakcie studiów wybierać różne przedmioty z pogranicza poszukiwań duchowych, filozofii, psychologii, filozofii egzystencjalnej, itd. Polecam, bo naprawdę warto :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coaching można też studiować w Katowicach na http://www.wszop.edu.pl/kandydaci/zarzadzanie-ii-stopnia/coaching-i-mentoring-w-organizacji,2,2,5634,54,4269 a co do doradztwa filozoficznego no cóż, niestety dzisiaj tzw. myśliciele (kiedyś zajmujący wysoką pozycje społeczną) są delikatnie mówiąc nie pożądani, od wydawania naukowych wniosków mamy badaczy na usługach wielkich koncernów. Ja bym z chęcią wysłuchał jakiegoś filozofia, który by prowadził rozważania np. na temat sensu naszej egzystencji i konsumpcjonizmu, no ale ważniejsza jest sprzedaż ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ma wzięcie. Sama chodziłam na spotkania z coachem, to była Joanna Konieczna. Bardzo ciekawe doświadczenie - powiedzmy, że babka potrafiła odmienić nasz sposób patrzenia na wiele kwestii, wtedy dopiero obrałam właściwy kierunek rozwoju dla mnie. Rozmowa z kompetentną osobą wiele mi dało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.