Skocz do zawartości

Choleryk

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna

Osiągnięcia Choleryk

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. No znajomość prawa karnego to chyba jest rzecz pożądana teraz wśród ludzi idących w ten zawód. Czy nie pisząc matury rozszerzonej z matmy jestem w stanie sobie poradzić? Będę brał korki teraz przez cały rok, ale czy to wystarczy? Z dziennikarstwem to inaczej, bo jestem słaby z polskiego i nie lubię występować, więc w formie pisania tylko, a to też chyba ciężka ścieżka. Bardziej bym spróbował w kontekście dorabiania sobie za pisanie właśnie jakichś artykułów. Kwestia jest tego typu, że właśnie tego kierunki są najodpowiedniejsze po moim profilu i z nich się czuję pewnie. Dodałem te zainteresowania, bo myślałem że można je jakoś wykorzystać do podjęcia decyzji.
  2. Witam. Mam 17 lat i zacząłem właśnie 3 klasę liceum o profilu z rozszerzonym angielskim, wosem i historią. Interesują się historią, polityką, ale to raczej w stopniu hobbystycznym i nie wiążę z tym przeszłości. Podobnie z muzyką. Kręciło mnie zawsze sklejanie filmików a'la kompilacji z tym że więcej tam inwencji twórczej, jak umiejętności informatycznych, ale pomysłowość jest. Jak byłem młodszy to chętnie zabierałem się do montowania najlepszych zagrań mojego ulubionego zawodnika, dopasowywania muzyki do nich i jakoś mi to wychodziło. Teraz zabrałem się za taki filmik podsumowujący 3 lata liceum i też całkiem wychodzi. Więc w sumie w jakimś marketingu takie doświadczenie byłoby całkiem przydatne. Jestem ciekawy świata, otwarty i wyobrażam sobie siebie pracującego raczej pośród ludzi. Co do umiejętności, to jestem bardzo dobry z angielskiego. Uczęszczałem na korki od najmłodszych lat i nie obawiam się wyniku z matury. Sprawia mi przyjemność rozmawianie po angielsku, mimo że nie mówię super-biegle, to czasem ubolewam, że mam mało okazji do ćwiczenia w praktyce. Do końca miesiąca muszę wybrać też między historią, a wosem w kwestii rozszerzenia na maturze, ale mnożnik na kierunkach przeze mnie rozważanych jest taki sam, więc to nie gra większej roli, bo z obu czuję się dobrze. Rozważam prawo/ekonomię/finanse i rachunkowość na UG. Zdążyłem już odrzucić MSG i Administrację, z racji na brak większych perspektyw w pierwszym przypadku oraz monotonię zawodową w drugim. Co do prawa, to internet mnie stosunkowo zniechęcił, bo byłem już w miarę zdecydowany. Przyszły argumenty takie jak, trudność w zdobyciu aplikacji, żmudna nauka, generalnie nuda w przeciwieństwie do tego jak sobie wyobrażałem pracę w tym zawodzie. Otwiera mi on jednak drogę do wielu innych zawodów, na które nie jest konieczna aplikacja. Przykładowo służby, które też rozważam, ale jakoś mnie do tej pory nie ciągnie tam. Ekonomię zacząłem rozważać właśnie po zaczerpnięciu negatywnych opinii o kierunku prawniczym. Zaskoczyła mnie mnogość możliwości jakie przede mną otwiera. Trochę kręci mnie biznes, więc spodobało mi się. Tutaj z kolei problem jest z zaległościami z matematyki. W ciągu trzech lat liceum 4 godziny matmy w tygodniu - jestem trochę do tyłu i rozszerzenie raczej na pewno odpada na maturze. Cichym marzeniem jest też praca w środowisku piłkarskim, "niefizycznie". Mógłbym siedzieć w jakiejś dziupli komentatorskiej, zajmować się finansami klubowymi albo chociaż pisać artykuły piłkarskie, bo wiedzę mam ogromną w tej tematyce. Raczej mrzonka, ale za marzenia nie karzą Zwracam się do Was w celu oceny wybranych przeze mnie kierunków przez pryzmat waszych doświadczeń, jakie są plusy i minusy. Zależy mi na czasie, bo chciałbym już się rozwijać też na własną rękę w tym, co będę robił, choć teraz czasu mało, bo klasa maturalna w końcu.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.