Skocz do zawartości

matik123

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia matik123

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. Kierownik Zakładu nie zgodził się na przepisanie oceny, napisał tylko "Brak zgody", nie uzasadnił - bardzo mnie to zdenerwowało, bo student powinien dostać jakieś wyjaśnienie. Prodziekan bez problemu uznała mi przedmiot i zaliczenie ma mi zostać wpisane do indeksu. Nie wiem co skłoniło ją do takiego kroku w sumie, być może dobrze uargumentowałem i napisałem, że ciężko mi uczęszczać na ten przedmiot mając bardzo dużo innych łącząc dwa kierunki. W każdym razie jeśli staracie się o przepisanie oceny i wydaje wam się, że macie jakieś większe bądź mniejsze uzasadnienie, to próbujcie. Nie warto się poddawać przy braku zgody ze strony kierownika zakładu. Czasem warto iść gdzieś wyżej. Zapewne jakby prodziekan/dziekan nie wyraził zgody, to poszedłbym ze swoją sprawą nawet do prorektora ds. studenckich. Próbujcie, bo nieraz naprawdę warto.
  2. Mam być może nietypowe pytanie, ale jak się ma sprawa przepisania oceny z lektoratu z jednego kierunku na drugi (równolegle studiowany drugi kierunek) w obrębie tego samego Wydziału i tego samego zakładu - Studium Języków Obcych. Studiuję farmację i chce przepisać ocenę z j.ang z analityki medycznej. Na farmacji ang. jest tylko rok i jest to zaliczenie. Ja miałem egzamin i angielski trwał dwa lata. Studium Języków nie chce wyrazić zgody na przepisanie języka tłumacząc się różnicą programową w zakresie nauki języka na dwóch różnych kierunkach i taki ma też zapis w swoim regulaminie. Nie zgadzam się z argumentacją, angielski to angielski, mogli przecież nazwać przedmiot - j.ang dla analityki medycznej czy j.ang dla farmacji. ECTSy się zgadzają albo jest tych pkt. więcej? Tak. Godzin jest tyle samo, albo więcej? Tak. Był zdany egzamin, a nie wpisane tylko zaliczenie? Tak. Poza tym mając tak długo angielski uważam, że posiadłem odpowiednią wiedzę w tym zakresie także w obrębie farmacji... niby czym te lektoraty się różnią poza różnicami w niewielkiej ilości słówek, bo i tak generalnie słownictwo jest laboratoryjne, uniwersalne dla obu kierunków. Z tego co udało mi się znaleźć, to ustawa reguluje taką sprawę (Art. 165. szkol. wyższe), ale w przypadku przepisywania z innych jednostek organizacyjnych tej samej albo spoza macierzystej Uczelni, jakby w ogóle nie było tematu co do tej samej jednostki - jak mniemam jest nią ten sam Wydział oraz Zakład czyli SJO. Czy mogę zatem wywnioskować, że nie mają prawa robić mi problemów z przepisaniem przedmiotu? Dodam jeszcze, że nawet same panie w dziekanacie powiedziały, że powinni mi przepisać, gdyż raz zaliczony już jakiś przedmiot nie powinien być drugi raz zaliczany. Proszę o pomoc w interpretacji problemu, gdyż zastanawiam się czy mogę się odwołać do dziekana i jakich argumentów użyć.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.