Studiuję na Wsei i jestem w miarę zadowolony. Poziom jest jaki jest - zależy od prowadzącego. Z jednych przedmiotów zdaje się bardzo łatwo z innych lecą dwóje. Plusem jest, że wszystko jest w jednym budynku, niestety położonym trochę na peryferiach, ale spokojnie da się dojechać MPK. To o wykładowcach z innych uczelni to prawda - mieliśmy profesora z Politechniki, kilku z UMCS. Oprócz tego jest kilku z różnych przedsiębiorstw i jeden z parku technologicznego. Teraz każdy kierunek techniczny ma coś co się nazywa "moduł humanistyczny", my mieliśmy psychologię, socjologię i filozofię. Gość od psychologii to taki typowy naukowiec, a od socjologii to z jakichś zarządów spółek czy czegoś, ale nie chciał powiedzieć dokładnie. No i był też ksiądz od filozofii. Ogólnie to studenci dzielą się na dwa typy: ci co chcą się nauczyć i ci co się prześlizgują. Jak traficie na stacjonarne to nie zdziwcie się dużą ilością kolegów zza wschodniej granicy.