Skocz do zawartości

Bartek273

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Bartek273

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. a przyszłościowo co bardziej byście obstawiali ?
  2. Witam, niedawno poprawiłem maturę i mam dylemat co do wybrania kierunku studiów. Mam jeszcze kilka dni na decyzję. Rozważam fizjoterapię - najbardziej odpycha mnie tutaj wprowadzenie 5 letnich jednolitych studiów. Szkoda, bo np. gdybym skończył licencjat i zdecydował się np. wyjechać na rok do pracy za granicę, to nie ma takiej możliwości. Kolejno na drugim miejscu rozważam wychowanie fizyczne- od kilku lat wręcz żyje sportami siłowymi, odpowiednim odżywianiem, suplementacją, odnową biologiczną itd. Ostatnią rozpatrywaną opcją jest dietetyka. Słyszałem bardzo negatywne opinie na temat tego kierunku - zmarnowany czas, niepraktyczna, przestarzała wiedza. Dużo więcej wartościowych rzeczy da się wynieść z kursów u najlepszych w tej dziedzinie. Dylemat mam bardzo duży co do wyboru. W przyszłości chciałbym otworzyć swoją siłownię, a dodatkowo wykonywać tam zabiegi odnowy biologicznej, usprawniające regeneracje organizmu, sprawność. Czyli taki kompleks dla sportowców, ludzi chcących poprawić swoje osiągi. Boje się też masy dużej nauki zwłaszcza na fizjoterapii. Robię aktualnie zaocznie technika masażystę, tak że jakieś obycie z wiedzą w tym kierunku i nie należy to do najłatwiejszych. Ja sam jestem zawodnikiem sportów sylwetkowych i siłowych, ale póki co jeszcze nie ten etap by utrzymać się z tego. Nie chciałbym żeby studia zahamowały mój rozwój w tym co robię, a umocniły go. Stąd takie kierunki biorę pod lupę. Jeszcze jedna kwestia. Gdybym skończył licencjat z wychowania fizycznego, to czy mogę wybrać inne studia magisterskie (II stopnia) ? Jeżeli tak to jakie ? Bardzo dziękuje za każdą opinię, sugestię.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.